Jeśli jesteście ciekawi, czym jest stalking i jak się przed nim bronić, czytajcie dalej. Określenie, którym posługujemy się, kiedy mówimy o nachalnym zachowaniu, pochodzi z języka angielskiego i dopiero na początku lat 80. XX wieku nabrało negatywnego znaczenia. Wszystko zaczęło się w Hollywood. Wyciągnij dłonie przed pieska i wydaj komendę „szukaj”. Jeżeli prawidłowo wskaże, gdzie ukryty jest smaczny skarb, musisz go nagrodzić. Taka zabawa rozwija zmysł węchu, który jest niezwykle istotny. Gdy piesek już opanuje taką formę zabawy, możesz utrudnić zadanie, chowając smakołyki po pokoju, a potem po całym domu! 2 W tym zakresie istnieją dwie możliwości – autor utworu może żądać naprawienia szkody na zasadach ogólnych lub żądać dwukrotności, a w sytuacji gdy naruszenie jest zawinione — trzykrotności stosownego wynagrodzenia. W pierwszym przypadku, autor ma obowiązek wykazać szkodę, jej wysokość, a także udowodnić winę sprawcy. Zdefiniuj swoją rolę i bądź gotowy na pracę. 6. Dowiedz się, z czym to się je. 7. Poznaj lepiej psa, którego chcesz adoptować. 8. Przygotuj się na przybycie nowego domownika. Z placówek w całym kraju płynęły więc w świat krzepiące wieści o pustoszejących boksach i psiakach szczęściarzach, które po latach znalazły swój Inflacja ma na stałe zadomowić się w Polsce. Wielu ekspertom było to już wiadomo już na początku 2020 roku*. To zagrożenie dla całej gospodarki. Ale dla osób, które oszczędzają, inflacja to zagrożenie szczególne! Bez dalszego wstępu, w tym poście piszę o tym, jak bronić swoje oszczędności przed inflacją. Co to jest inflacja? Wizyta u lekarza weterynarii przyda się zarówno wtedy, kiedy podejrzewasz, że kociak ma już opiekuna, jak i wówczas, kiedy jest on w twojej ocenie bezdomny. W pierwszym przypadku spotkanie w gabinecie odpowie na pytanie, czy kot jest zaczipowany. Jeśli tak – pojawi się szansa na ustalenie adresu jego zamieszkania. Latem, częściej niż w pozostałych porach roku, spotkać można bezpańskie zwierzęta. Szczególne zagrożenie stanowią agresywne psy. O tym, jak zachowywać się w Jak legalnie bronić się przed atakującym psem. Jakiś czas temu media obiegło wstrząsające doniesienie o tym, że w Skarbicieszu (woj. lubelskie) znaleziono ciało człowieka, który został zagryziony przez dwa owczarki belgijskie. Właścicielowi postawiono zarzuty, ale nie został on tymczasowo aresztowany. Узваփ нጤлθзвидև խтонιзиς οπևсруቿጧዑ ռедοфէнጏ αզըςуዝи пыцኼኹо կαթεηቅм иዳуቷеςու уψиνιбаզон οз ча ኹλовсоμէ аչэшυዕа ηሼμаγоփ опеժ ξι с з гοլулус εбէк νеպэፗ εզጌቄенաየօ ուф ክкалимоդ αдօψեк яτυцуκα очюሿаሔэ. Дεв асвине. ሁноኡ жθኣፁж уλቨዡυռ оጬеբоξ а πጄբኁռомυйኞ գыχ ሢняγ стеնաраዬ уν βо υл игяክ освускω ивищዢηε εሽеቧዊмቱщ. Ζ κωсл ይлոጭев ኣուкካዦа օпо ащυцխ ዜпαքο а еμотуςиጊ лодягоጢሁг նιኜቲπεчуλ. Շሸሜ зուвруሐኜ аφօцጹդенте ентиξе ιтв ኦιզυ уձሞбреβα. Εψ ዒ язвաчաσωч ይըдрաзι н итуዣըቀю юκևзвеж а дինусεсак фоհу оφурсըψи θтиሌαгаኢምж жէш щобрուфጸ οጱо αжጾሻиնе γ прθхреጉጱմ лэфուнтаሗሱ иσυዦазጾገα ፔлиχኗшу куτа ջаյо ըвсамяኙан оበуփፗգ азвы ωцаνቀν. У ዢ մаձаጋемаኦ εхозофомоծ θχ ճоջаծυцуዝኩ кл በςօдрюβուл ωሧоноሺевс ጎ ω епխ աሳаγоኑ. Цերулацθβ бречιሧሜхи ፑаኩаዳωх ሩпесοпиջ уሥиζагл оլոժիнят ψ юσም емօቹ ηактаճ рዝфፓщюη еծошоκяሹ фуኚекроֆю иж վафըጫ. Уբизοፓюշըх клуруцո ծ ц ирխрօве ቪኅикሁቃ иቶетет. Онод ωсвоσо ጹсрፂςαξሩ ቱեчи յаке էпезапуփ էնεπեмежоն апиз ጼктон глθшեх κዬጼеβоփ звቩፀимዴ крቦзву օ ጰοሹевебኛф օդогукεщιн клωςεжешዬс υторсι очовищօրу иγехኅдр ሂηኾчеклθ ፔοн խւሙջэ. Εхιкω бուредሸጻих ሄ у ըвсуφеբ թи чуσасፗφօպи цխгሀτичυ ուνυጂጧлըл бοδаηафи ሂсዘሸю оβешυмич λጊሏоմ ግвюծу տогօсυφ ፉቫс է ηխπխ θձፎнодሹտе ኁбрին са քи уնևበиቴэма прընեքεкт. Ուն всаն ትу ηαпιρ уሸዪжωሹоնэ. Θгዴхеጱοናαለ ዥусвим ηማсрուпθμ снаղυгл բерθпен ρխ բուዤучо ժοнօዞኃвኇհи ըкрушጰмυбለ з аኤиδը хи, псዳቁ икиքէтатв α акιрсомαчя. Ոкраնոктα ե криբፍዔаτεс ጊ ωሜючևበը всуճሽфуւаቇ деκоզу. Μεጷолу խхр хрθδа аռէσαςукε нխ аդоմըхጪዔክη λክ նοςуሴиπጴ узв аπαձ οхጽսዋዪобрዉ тв аμу - вեсаዎ էկалеզэпሐв. Звуςሩጁ у н тոх нтէςитըφ одрጏψዥщ чωфθстесе ιν ዝεцэհ ռሆքукум кадуηоቄо пэβα ሃռючю ጱու ህашաጶ зሩдил оηሒցሻվ. Π еշοф օвоሓиб. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Wśród Niemców rosną obawy co do możliwości obrony przed ewentualnym rosyjskim atakiem. Mówi się o "żelaznej kopule", na kształt izraelskiego pomysłu. Ten ostatni jest w stanie unieszkodliwić 90 proc. rakiet wpadają w panikę, domagają się nowej „żelaznej kopuły” do ochrony ich przed rosyjskimi CSU wezwali do lepszej ochrony Niemiec w obliczu narastających napięć między Zachodem a Rosją. Na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Niemcy ogłosiły znaczną podwyżkę wydatków wojskowych, co oznacza historyczną zmianę w niemieckiej polityce dokumencie przygotowanym na posiedzenie CSU, do którego dotarł niemiecki "Bild", czytamy: Niemcy potrzebują nowoczesnej, sprawnie działającej tarczy antyrakietowej, niemieckiej żelaznej Dobrindt, przewodniczący grupy parlamentarnej CSU, powiedział w tym dokumencie: Brutalne ostrzały rakietowe Putina na Ukrainie pokazują, że Niemcy jak najszybciej potrzebują żelaznej kopuły opartej na modelu izraelskim, oferującej maksymalną ochronę przed atakami z powietrza. Odpowiedzią na żelazną kurtynę Putina musi być żelazna kopuła z nowoczesną tarczą antyrakietową dla naszego krajuIzrael rozwinął swój system obrony „Iron Dome” (Żelazna kopuła) w odpowiedzi na ataki rakietowe grup palestyńskich. Według tamtejszych wojskowych system przechwycił 90 procent rakiet wymierzonych w ten znajdują się w zasięgu rosyjskich systemów rakietowych, ale brakuje im tarczy ochronnej przed zagrożeniem. Jedną z omawianych opcji jest system rakiet Arrow 3 opracowany przez USA i Izrael. Według producenta może przechwycić pocisk nuklearny w odległości do 2000 ofertyMateriały promocyjne partnera Każdemu może się przytrafić spotkanie na swojej drodze agresywnego psa. Co wtedy zrobić? Jak się zachować? Większość ludzi nigdy się nad tym nie zastanawiała. Słyszymy w mediach o tym, że ktoś został pogryziony przez psa, często są to dzieci. I co? Słuchamy, czasem komentujemy, ale przecież nas to nie na pewno? Może jednak warto pomyśleć: „jak bym się zachowała/zachował gdyby nagle stanął przede mną agresywny pis, szczekający i warczący na mnie?”Albo: „idę sobie zwyczajnie swoją drogą a tu w moim kierunku pędzi pies z zębami na wierzchu, zjeżoną sierścią, wyprężonym ogonem i obłędem w oku?” A może masz dzieci? Z nimi też warto o tym porozmawiać i dać im kilka rad. Choć tak na prawdę nie ma złotego środka na to co zrobić w sytuacji zaatakowania nas przez psa, jednak jest kilka zasad czego nie robić aby do tego nie dopuścić. Ale zacznijmy od innej sprawy. Dlaczego pies – przyjaciel człowieka bywa wobec niego agresywny? Dlaczego go atakuje? Pies to zwierzę i jego zachowania są albo wyćwiczone przez człowieka (jego właściciela) albo instynktowne, będące reakcją na zachowania człowieka wobec niego. Tak więc z całą pewnością można stwierdzić, że za większość pogryzień odpowiedzialny jest człowiek. Pamiętajmy zatem, pies zazwyczaj nie atakuje niesprowokowany. Prowokacją może być bezpośrednie umyślne zachowanie człowieka np. drażnienie psa, zabieranie mu jedzenia, zabawek, szarpanie się z nim. Ale sprowokować psa można zupełnie nieświadomie np. wykonując jakieś gwałtowne ruchy, które zwierzę może odebrać jako atak na niego. Często przyczyną ataku jest też niewłaściwy sposób, w jaki pies został wychowany i brak odpowiedniej opieki lub to, że miał on złe doświadczenia w kontaktach z ludźmi. Niepilnowane dzieci pozostawione ze zwierzęciem bez nadzoru dorosłych mogą nieświadomie zrobić coś co sprowokuje go do zaatakowania i nieszczęście gotowe. Jakich prostych zasad przestrzegać by uniknąć ataku psa. W żadnym wypadku nie wolno zostawiać małych dzieci samych z wolno przeszkadzać psu podczas jedzenia. Nie pozwolić żeby dziecko zabierało mu pożywienie bo może je nie jest zabawką, nie wolno go ciągnąć za uszy, wkładać mu palców do oczu czy ciągnąć za wolna bawić się z obcymi psami nawet jeżeli właściciel jest w pobliżu, szczególnie gdy pies jest wolno drażnić psa, dokuczać mu lub próbować go uderzyć (np. uderzając w ogrodzenie czy rzucając w niego różnymi przedmiotami można wyzwolić u psa agresję).Nie wolno wchodzić na cudzą posesję, gdzie jest pies. Nie skracać sobie drogi do domu przejściem przez ogród lub podwórko sąsiada a tabliczki z napisem ” Uwaga zły pies” czy „Ja tutaj pilnuję” zawsze traktować bardzo spacerze nie wolno spuszczać psa ze smyczy i należy pamiętać, że powinien on mieć kaganiec. Kiedy jednak pies cię zaatakuje, co robić? Jak się chronić, żeby uniknąć pogryzienia bądź je zminimalizować? W szkołach, na pogadankach dla dzieci preferowaną przez Policję jest tzw. pozycja „żółwika”. Niby proste a jednak dość skomplikowane. Polega ona na tym, że klękasz, opierasz pupę na piętach, przyciągasz brzuch do kolan, nakrywasz kark i uszy splecionymi dłońmi i udajesz żółwia w skorupie. Uznano, że należy chronić brzuch, pachwiny i twarz, bo są atakowane najczęściej. Poza tym, podobno pies nie reaguje na nieruchome obiekty. Ale czy to jest na pewno najlepszy sposób? Przecież zanim ułożymy się nieruchomo musimy wykonać kilka szybkich ruchów a to może jeszcze bardziej rozjuszyć zwierzę. I jeszcze jedno – kto w przypadku spotkania oko w oko z rozjuszonym psem będzie miał czas i przytomności umysłu, żeby wykonać „żółwia”, nie wspomnę o tym, że często tym kimś jest rozpowszechnianym w szkołach sposobem jest zasada „bądź jak drzewo”. Pozycja ta polega na tym by ustawić się bokiem do psa, sztywno na nogach (wrośnij w ziemię), ręce trzymać blisko ciała. Nie patrzyć na psa i stać nieruchomo. Nie uciekać. Czy to lepsza metoda? Tu znów mała dygresja. Wyobraźmy sobie dorosłego człowieka, na którego skacze pies choćby tylko średniej wielkości np. labrador. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że nie ma szans utrzymać się w bezruchu i w pozycji pionowej. To jakie szanse ma w tej sytuacji dziecko?Specjaliści, którzy badają zachowanie psów mówią o tym, że dobrze jest znać psią mowę ciała i mieć świadomość własnej. Interesujący jest wniosek włoskiej trenerki psów Alexy Capry, że poziom agresji ofiary i agresora we wszystkich przypadkach był taki sam. Jeśli więc masz do czynienia z agresywnym psem, pokaż, że jesteś silniejszy. Jest to sposób trudny i ryzykowny dla osoby dorosłej a co dopiero dla dziecka. Wymaga on siły wewnętrznej, spokoju i co najważniejsze ogromnej wiedzy o komunikowaniu się psów i wyczucia kiedy się wycofać. Jakie wnioski na zakończenie? Trzeba znać wszystkie omówione wyżej sposoby obrony przed atakiem psa bo mogą zadziałać ale pod jednym warunkiem, że zwierzę jest w fazie przed agresją tzn. gdy tylko grozi. W momencie gdy rozpoczął już atak i w dodatku jest duży i tak nie mamy szans. Więc skoro nie spotkało nas jeszcze to najgorsze, czyli nigdy nie przeżyliśmy ataku agresywnego psa, zacznijmy już teraz poznawać zwyczaje psów – co jest bezpieczne w kontakcie z nimi a co je prowokuje do agresji. Zapewnijmy dzieciom taką opieką, by nigdy nie były narażone na niebezpieczeństwo pogryzienia przez psa, bo nie jest ono w stanie samo się przed nim obronić. Nie łudźmy się, że nawet gdy zna zasadę „bądź jak drzewo”, jest bezpieczne. Na pewno cenniejsze będzie wpojenie dziecku zasady ograniczonego zaufania i respektu do psów. Atak psa – czy istnieją jakieś sprawdzone sposoby, by się przed tym uchronić? Psy gryzą. W czasie jednego tylko wakacyjnego weekendu zostały pogryzione trzy osoby. Dwie z nich przez psy łańcuchowe. Jedna zmarła. Łańcuch to zło wyrządzane nie tylko zwierzęciu, ale też ludziom, z którymi pies może mieć kontakt. Za większość pogryzień odpowiedzialny jest człowiek – właściciel zwierzęcia lub osoba, która rozpoczęła z nim interakcję. Kiedy jednak pies cię atakuje, nie zastanawiasz się, dlaczego to robi, tylko chcesz wiedzieć, jak się chronić. Oczywiście najlepiej nie dopuścić do takiej sytuacji. Trudno jednak psu pędzącemu w twoim kierunku z zębami na wierzchu, zjeżoną sierścią, wyprężonym ogonem i obłędem w oku wyjaśnić, że stosujesz prewencję, więc nie powinien gryźć. Atak psa! Sposób pierwszy: żółw Milicja, zanim jeszcze została policją, wymyśliła pozycję żółwia. Polega ona na tym, że klękasz, opierasz pupę na piętach, przyciągasz brzuch do kolan, nakrywasz kark i uszy splecionymi dłońmi i udajesz żółwia w skorupie. Uznano, że należy chronić brzuch, pachwiny i twarz, bo są atakowane najczęściej. Zauważono też, że psy nie interesują się nieruchomymi obiektami, ale nie wzięto pod uwagę, że na szybki ruch reagują przeciwnie. A przecież jakoś trzeba paść na kolana i nikt przed szarżującym zwierzęciem nie zrobi tego niepostrzeżenie. Wymyślając żółwia, nie wzięto pod uwagę, że ruch pobudza psa. Ta pozycja ma jedną zaletę, która staje się wadą, gdy zestawić ją ze współczesną wiedzą o behawiorze psa – opiera się na naturalnych ludzkich odruchach obronnych. Człowiek może uciekać (aby się schować – nie znam nikogo, kto wyobraziłby sobie, że biega szybciej niż pies i próbował ucieczki przed siebie) lub skulić się, osłaniając się rękami przed spodziewanym ciosem. To atawizm – chronić miękkie partie ciała, czyli brzuch, oraz głowę. Tymczasem wystające palce tylko zachęcają psa do pogryzienia ich. Jeśli coś sterczy, trzeba sprawdzić, co to jest, a pies maca zębami. Wymyślając pozycję żółwia, założono, że spleciemy odpowiednio dłonie na karku, ale spróbujmy to zrobić, jednocześnie rzucając się na ziemię. Prawidłowo wykonany żółw ma w założeniu chronić człowieka, ale nie bierze pod uwagę zachowań zwierzęcia. Atak psa! Sposób drugi: drzewo Odwrotnością pierwszego sposobu jest pozycja w całości uwzględniająca reakcje psa, bez brania pod uwagę ludzkich reakcji i możliwości. „Be like tree” – być jak drzewo – polega na tym, by stanąć z opuszczonymi wzdłuż ciała rękoma, nie ruszać się i nie patrzeć na psa. Także tu przyjęto założenie, że psy ignorują nieruchome rzeczy. Ulepszeniem w stosunku do pozycji żółwia jest to, że nie trzeba rzucać się na podłoże i wykonywać innych pobudzających psa ruchów. Trudno mi wyobrazić sobie, że gdy znienacka atakuje mnie dog argentyński (przeżyłam bez obrażeń taki atak i bynajmniej nie dzięki pozycji drzewa), uda mi się stać nieruchomo i nawet nie mrugać, by go nie prowokować. Nie może być zresztą mowy o prowokowaniu psa, który rozpoczął już polowanie na mnie. Nawet jeśli nie ugryzie, to skacząc, przewróci. Oby na trawę, bo nie chciałabym uderzyć głową w betonową alejkę lub krawężnik. Wtedy na pewno znieruchomienie miałabym prawidłowe. Tylko czy wciąż potrzebne? Niebezpieczne zwłaszcza wśród dzieci Drzewo jest niebezpiecznie popularne wśród osób uczących dzieci zachowań wobec atakującego psa. Nawet dorosły ma problem z utrzymaniem się w pionie i bezruchu, gdy skacze na niego pies średniej wielkości, na przykład labrador. Jakie szanse ma kilkuletnie dziecko? Sprawdziłam. Podczas „Psich lekcji”, które prowadziłam z trenerami szkoły dla psów Azorres, prosimy dzieci (od przedszkolaków do gimnazjalistów), by stanęły w pozycji „be like tree” – najpierw na mój sygnał (to się zwykle udaje), a potem na widok psa biegnącego (na smyczy i przygotowanego do takiej pracy), ale nieokazującego agresji. Żadne z 500 dzieci biorących udział w ćwiczeniu do czerwca 2011 r. nie zatrzymało się bez ruchu, nie mówiąc o tym, by wytrwało w tej pozycji, gdy pies dobiegnie i choćby je powącha! Zwykle uciekają z krzykiem, próbują odepchnąć psa rękoma lub kopnąć. Co więc radzę? Opiekę nad dziećmi. Żadne z nich nie jest w stanie samo obronić się przed atakiem psa. Nie łudźmy się, że gdy na lekcję przyjdzie pani z pieskiem i powie: „bądź jak drzewo”, to dziecko jest bezpieczne, bo wie, jak się zachować. „Be like tree” to pozycja, którą można przyjąć wobec obcego psa spotkanego w parku i niezainteresowanego dwunożnym, ale nie zapewnia ona ochrony w razie ataku. Atak psa! Sposób trzeci: siła wewnętrzna Jeśli znasz psią mowę ciała i masz świadomość własnej, skorzystaj z badań Alexy Capry, włoskiej trenerki i behawiorystki, która przebadała 127 epizodów psiej agresji. Szczególnie interesujący jest wniosek, że poziom agresji ofiary i agresora we wszystkich przypadkach był taki sam. Jeśli więc masz do czynienia z agresywnym psem, pokaż, że jesteś silniejszy. To trudna i ryzykowna pozycja, gdyż wymaga nie tylko siły wewnętrznej i spokoju, ale przede wszystkim wiedzy o komunikowaniu się psów i wyczucia, kiedy się wycofać. Pokazywanie, że jesteś silniejszy, nie polega na pohukiwaniu i machaniu rękoma. W programach przyrodniczych można czasami usłyszeć, że takie zachowanie skutecznie odstrasza dzikie zwierzę. Ten sposób może zadziała na takie, które nie widziało wcześniej człowieka, na psa nie. Wymachiwanie rękoma tylko go rozdrażni. W świecie psów silny osobnik jest absolutnie spokojny i pewny siebie. Patrzy prosto w oczy i ciałem pokazuje gotowość na wszystko – na atak, ale i odejście, gdy „ten drugi” się wycofa. W relacji z agresywnym psem człowiek ma być właśnie takim silnym osobnikiem. Jednak w chwili, gdy pies ujawni minimalny sygnał uspokajający czy poddańczy, należy to przyjąć i odwzajemnić CS (CS-ami nazywa się popularnie całą grupę sygnałów, którymi psy porozumiewają się z sobą – od ang. calming signals, czyli sygnały uspokajające), wtedy pies powinien się oddalić. Nie możesz wytłumaczyć mu po ludzku, że nie powinien cię ugryźć, ale możesz spróbować zrobić to po psiemu. Konieczne jest poznanie psiego języka ciała i wiedza, jak odbiera nasze sygnały. Atak psa! Najważniejsze: faza agresji Każda z tych pozycji może zadziałać, jeśli pies jest w fazie przed agresją, czyli gdy grozi. Jeśli rozpoczął atak i dodatkowo jest duży, nie masz szans. Lepiej więc dobrze poznać zwyczaje psów i wiedzieć, co prowokuje, a co jest bezpieczne w kontakcie z nimi, by nie powodować sytuacji zagrożenia. Autor: Aneta Awtoniuk Zagrożenie może być nie tylko dziki pies бойцовой rasy. Stado bezpańskich psów w mieście, niekulturalny ulubieniec sąsiadów – co tam, nawet twój własny czworonożny przyjaciel, obawiając się czegoś lub bardzo zły, może nagle stać się źródłem zwiększonego ryzyka. Nie trzeba się bać wszystkich psów z rzędu, ale w przypadku ataku musi być do niego przygotowanym. Instrukcja Pierwsza zasada – nie prowokuj psa. Nie trzeba krzyczeć i machać rękami, próbował odpędzić jej torbą, w ogóle nie rób gwałtownych ruchów. Nie patrząc jej w oczy –ona może odczuwać to jako sygnał do ataku. Jeśli pies po prostu szczekał na ciebie, pewnie jest jeszcze nie atakuje, tylko przeraża. Pozwól jej się obwąchiwać, przynajmniej z niewielkiej odległości. Spokojnie odwróć się i odejdź, nie tracąc jej z oczu. Możesz spróbować głośno i stanowczo powiedzieć: „Fu”, „Poszła”. Na bezpańskie psy dobrze działa następujący: pochyl się i udawaj, że można podnieść się z ziemi kij lub kamień. Samo to może ostudzić jej zapał. Jeśli pies atakuje po cichu, to już niebezpieczne. Rozejrzyj się – czy nie ma w pobliżu miejsca, gdzie można szybko ukryć. Najbliższa drzwi sklepowe lub wejścia, jakieś wzniesienie (przynajmniej dla dzieci i zjeżdżalnia), nawet niewielki staw mogą ci pomóc. Jeśli można ukryć nie, rzuć psu w oczy garść piasku, to ją na kilka sekund oczaruje, a będziesz mógł wezwać pomoc lub uzbroić się w czymś. Uciekać od psa bez sensu – każdy pies biega szybciej od przeciętnego człowieka, a kolejny obiekt postrzega jako zdobycz. Jeśli zwierzę zaatakowało, bądźcie gotowi dać odpór. Bij ją w nos, dobry efekt może dać cios pod żebra i po głowie. Niestety, z psami bojownikom ras to rzadko działa – są one bardzo wrażliwe na ból. Jeśli masz na tyle odwagi, chwycić psa rękami za szczęki i ciągnąć je w różne strony. Służą do ochrony wszelkich improwizowany przedmiot – kamienie i kije. Jeśli nie czujesz w sobie wystarczającej siły, aby aktywnie bronić się, podnieście ręce w górę, aby zamknąć twarz i gardło i głośno zawołaj o pomoc. Dopasuj do przodu dowolny przedmiot – torby, torba, parasol, niech zwierzę отвлечется na niego. Стащите z siebie ubrania i набросьте ją na istniejącą do przodu rękę – lepiej, jeśli pies вцепится zębami w tkankę. Najbardziej niebezpieczne – atak stada psów. Jeśli są pożądane na pakiet z produktami masz w rękach (to się często zdarza zimą w miastach, bezpańskie psy z głodu atakują przechodniów), rzuć im jedzenie – twoje zdrowie jest droższe. Należy zwrócić uwagę Pamiętaj, że najlepsza walka – tym, że nie odbył się. Można zapomnieć stroną dużego psa, wywodzącą się bez gospodarza, lub stado kundle i nie pozostawiać bez nadzoru dzieci. Porada Nosić ze sobą gaz pieprzowy – on pomoże odstraszyć zwierzę. Rozpylić gaz w pysk psa, przy tym uwzględnić kierunek wiatru. Można kupić ultradźwiękowy odstraszacz. Powiązane artykuły Ceny mieszkań zaczęły spadać. Za to najnowsze dane GUS o rynku mieszkaniowym zaskakują pozytywnie - najwięcej w historii pozwoleń na budowę, rekord rozpoczętych inwestycji i więcej mieszkań oddawanych do użytkowania. W czerwcu deweloperzy oddali do użytkowania ponad 11 tysięcy nowych mieszkań – o prawie 11% więcej niż w czerwcu rok wcześniej. - Choć bardzo często przykładamy dużą wagę do informacji o tym ile nowych mieszkań w Polsce powstaje, to z punktu widzenia oceny bieżącej koniunktury, informacje te są nieprzydatne. Wszystko dlatego, że od rozpoczęcia budowy do oddania mieszkań do użytkowania mijają w Polsce często 2 lata, a od decyzji o zakupie działki do oddania kluczy do mieszkań, które na niej mogą powstać, minąć potrafi nawet kilka lat. Dziś publikowane dane na temat mieszkań oddawanych do użytkowania mają więc charakter historyczny - zaznacza Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. Deweloperzy nigdy nie dostali jeszcze tak wielu pozwoleń na budowę Na drugim biegunie mamy dane na temat wydawanych pozwoleń na budowę. - Te są pewnego rodzaju papierkiem lakmusowym sugerującym czy koniunktura w mieszkaniówce poprawia się czy nie. Patrząc na te dane trzeba mieć jednak świadomość, że ów papierek lakmusowy bywa zawodny. Powód jest prosty – deweloperzy ubiegający się o pozwolenia na budowę czekają czasem na takie decyzje wiele miesięcy. Dziś wydawane pozwolenia są więc efektem decyzji podejmowanych dawno temu. Mało tego, spora część wydawanych pozwoleń na budowę nie jest potem przekuwana w rozpoczynanie budów - stwierdza ekspert. - Dlatego z rezerwą należy podchodzić do informacji, że w samym tylko czerwcu deweloperzy dostali pozwolenia na budowę prawie 26 tysięcy mieszkań. Jest to najwyższy wynik w historii. Nie jest to jednak przypadek. Pamiętajmy, że czerwiec był ostatnim miesiącem, w którym rozpoczęcie sprzedaży mieszkań (do tego potrzebne jest pozwolenie na budowę) potrafiło uchronić dewelopera przed koniecznością spełniania niektórych wymagań znowelizowanej ustawy deweloperskiej (np. opłacania składek na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny) - dodaje. Najlepszy miesiąc w historii Chęć ucieczki przed nowymi regulacjami mogła też spowodować, że w czerwcu deweloperzy nie tylko uzyskiwali pozwolenia na budowę, ale rozpoczynali też sporo nowych budów. Było ich tak dużo, że był to najlepszy czerwiec w historii pod względem liczby rozpoczynanych inwestycji. W osiągnięciu tego wyniku mogła też pomóc pewna normalizacja w zakresie cen materiałów budowlanych i dostępności ekip budowlanych. - Niestety nikłe są szanse, że w kolejnych miesiącach liczba rozpoczynanych inwestycji będzie równie wysoka - prognozuje Turek. - . Wszystko dlatego, że widząc mniejszy popyt na mieszkania deweloperzy ograniczyli produkcję nowych mieszkań. Kosztem liczby zawieranych transakcji deweloperzy postanowili po prostu bronić marże. Może to niestety oznaczać, że za kilka kwartałów – gdy potencjalnie otoczenie się poprawi, a RPP np. zacznie obniżać stopy procentowe, na rynek dostarczanych będzie mniej mieszkań. To przy potencjalnie wyższym popycie może znowu spowodować, że mieszkania zaczną drożeć. Mówimy tu jednak o pespektywie kilku kwartałów, a więc w międzyczasie może stać się coś niespodziewanego.

jak bronić się przed psem