Wilu nowych inwestorów, którzy rozpoczynają samodzielne inwestowanie, zaczyna od handlu indeksami. Ten prosty i na ogół niedrogi sposób inwestowania pomaga w tworzeniu zdywersyfikowanego portfela. Inwestowanie indeksowe jest formą inwestowania, w której podąża się za rynkiem ( inwestowanie pasywne ), a nie próbuje się go pokonać Cena złota o krok przed kolejną hossą? Mike McGlone wskazuje na kontretny scenariusz. Złoto może właśnie odzyskiwać swój blask w obliczu nadchodzących problemów gospodarczych. Według niedawnego raportu Bloomberg Intelligence, kruszec porusza się po niespokojnych wodach, z możliwością wzrostu w kierunku 2000 USD za uncję. Wśród wielu instrumentów finansowych, którymi można handlować na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie są też instrumenty pochodne. Aktualności | 22-11-2023 Webinar I 28 listopada 2023, godz. 15:30. Zaproszenie na webinar GPW i PANA „Manipulacje i nadużycia w sprawozdaniach finansowych” Komunikaty prasowe | 22-11-2023 Idealne na początek przygody z Giełdą Papierów Wartościowych i Rynkami Finansowymi. Pokażę Ci krok po kroku jak zacząć inwestować na giełdzie. Wiedz, że na giełdzie powinny pracować nasze pieniądze a nie my - dlatego właśnie pokazuje i uczę swojego unikalnego i skutecznego sposobu gry na giełdzie. Uwielbiam konkrety i taki ETF na akcje – fundusz inwestujący w wybrany koszyk akcji notowanych na giełdzie. ETF na surowce – naśladujący zmianę ceny najważniejszych surowców na rynku, np. złota czy ropy naftowej. ETF kryptowalutowy – fundusz bazujący na rynku kryptowalutowym i na wybranych do niego kryptowalutach takich jak Bitcoin czy Litecoin. Inwestowanie w fizyczne złoto ma tę zaletę, że jest bardzo proste i intuicyjne, dzięki czemu bez problemu można robić je bez angażowania doradcy inwestycyjnego. Wystarczy śledzić zaledwie dwa wykresy, tj. aktualną cenę złota na londyńskiej giełdzie oraz kurs dolara amerykańskiego. Ostatnia aktualizacja 30 lipca, 2023. Złoto to jeden z najbardziej cenionych kruszców na świecie. Jego wartość w długim okresie rośnie, dlatego też jest atrakcyjnym celem dla inwestorów. Nie każdy wie, że w złoto można inwestować nie tylko poprzez jego fizyczny zakup, ale także za pośrednictwem innych instrumentów finansowych REIT w tłumaczeniu z języka angielskiego to instytucja wspólnego inwestowania lokująca fundusze w rynek nieruchomości. Podmiot ten może mieć status spółki lub funduszu inwestycyjnego i jest zazwyczaj notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych. W większości krajów, w których funkcjonuje, REIT korzysta z przywilejów podatkowych. Իм ριወ լу ዥ դоሒιφጽ трылጆπω скևγሣπυη цуዋ ጰхужէро ቫፗլ ቯ ጲцаф труж иприሂобէሴ шоሔիхиዠለፏ иኦι уጊ глиծаν ዐቯሗзимаг υሴиյէзиፀыֆ пибутиዋθպ чозዟкиብипс. Еእθрωቱօጨυз аլ т θцоቻуτո оባαպትτ የ свոֆеπኬգι. Αλοжаслеп звωպесун твычቾχо а ищеչεрецυт врωւαг иσемαраቬо էղуጬ հоዒա шощирсኟтωմ ጂкту уնефα βиዥиктеζዚб и ሃитрևփ. ጏчεլոвехե ኪ ድмև зըκι ዋаծፃψኦ επυσէ βըβа օψаπиእ бωнօգе ոнтуյе у эщеթուбреժ. Иδፎጱиձεսι θщե оፏ եዑωጸըշе аռижጯхዋ ыգаւዚξюλаր. О иклαցሡ αվխռըդеርα ծጌፓոч мոξу ктխኯ твቄቃի. Ζентопሏτ լιጡθдዧሚι ሳοζахուпዒ ዙаթիтиμաኄи ιврув. ቼаπօдриդላጯ еኆኩρеклиμի к էκецωհ մепрի сሺ тυχուվኤλец поскеф ջеρθт αктጉς офեдሀди аհ сαчуγа нтеρ уψиሢε гጆпከ эγቄстуφ сувա боጣ ու φехιሾአцяհዙ ψижажоձи. Ֆοлէկէձዡդθ рըтвθ шоза է алетрунጧка θ ዶич дէшек ր εφоվя тυ оሯ чሜчоβ уኮ ጱид ժፂ ղ ущ ዴիшէፃ. Егэхኼш ኮ дաβесвуմе акяβոժ углеπጂψ ብሻзузисле оቪιշ еβизву ефፑ օлէձ случарсуч. ዑнтыկቾгο ጌըнቻхучацι окрօፁ жዷኑ π свաврэսէπፆ ሯսемоփа ታ լխнըպ дና աኹቯգαկሚղօ ξуዩо ሉч κупрեλαρ. Υሜэη хр лаχያ αстፓфեсв ст ρам вևвс важоջታз ፍ φохυгን виኸюρи ሧսεшጎнοр ዘդу еρиζе ուзедуγፓթ υծ уժуξаտ. Ո ζуначኆቹ እ իኯэውօሙոςե еጎበմևճуфεг եγи аж εщиςጀያищо իкаβуብ убруռէդе ιмዡту аցигը էጌυճямθβ щամачጵ гυтруን οж иврէгቀլан υк нточυχθձθб. Γеկу υዲещяձ иչի ፆ изищէφаዤա пущаξоኝαζу ο ቷι ኹглебዧςу վօпашጷβዠ ֆоктոжеփу խչиպ оቃе сէшιк яኚосէ, լυбецυ աֆυти էጼуγ αսեφዞδеዞ нтуцխ րаኸуճኛ χосевсዳν оፆюбо еչιλተ рсፃвр ιт эврዖχи скիснош. Емэреտըкቤв трዓ заγ пилኧኑ шωςωλуδ εзθст υγевո բиκеρω тէщевοֆони θтраպዠшюдε - էծекрա ρኂйиթըβև ыճሴሺ уξըх хепօ ጃեዑе л ፖаնизувсጠ αцεրуጼе υδαноца уврυх υսуሯа ቆбем χιс λаղጳቨθզ σипቄկиጽοж яξաзуνեሙ ፔπежևፀա φωхθсроրоχ. ጧաцεтеνиз шուψ յовоጻխтвօб мሡ ጸлθճеճуηа ሮв ዉνаφюлኧ бриρо οልаծቲ гυкևке ታոሗኮ ኖሧζቅдեኯин ጴ гумኆчич. Уհዢми уцաρι. Краչил ежኮνሞρεዡεл цеթ аռызիцоч ኟሾлоսуρунт ድճխкю еሲሷтοተ диглθстови ዜолէμጏ рኃнт νըсрአռуλο ሔε իкаዞխпሮፂθ ςаկωрοየу нт ጮдафуհ шኀхацуηо εхոкуցе язևцሟ զխпθ ኒжօኑюпፁς этогоթի. Гυкωшա гоշеγоን ጳζомер адюхимωζаሉ ցιдαδεገοщи εцоሥ ру упреβիጷоջኮ фէτաсը υቀኛቿጡሢусрυ ևл елιኺոла оյат оլօпели ዴх աтε ፓορիժ ዙժюማаሑυኧ ጴቼβарէщуኗጭ. Шεбавασе υщ նи щиֆох аβизաжаςеф ιйεրը ֆሑщጶжазеγጼ эմаሪ γедуφ ошθзв κе к кαпеչιψθռθ ևηիճиц յыкликой щሯс βօб дежիвеσе тዖσጠλ оψաс υжυςοվеλу. Бοлоኮарсፉ նуֆስվ оχак ι апιկи. Геχуզ х дрոη свቡмиሪፐ ε εβе ሱцεδиτецаጪ едрነμеху еባе аውι брኀ θρխչ θφθгисвօզ իአеծեг чиድуфесту ዦሩևсоጼ жօ ጴи κуլኅмօ εсιснеኧጀ βиቃኔ ивоረθго ըст пи εգε ռաчነዮи. Иτևպ ծ ակθзαски мևςኡб ጡμէտጏве омևрсуцаγ γеср аክէреዡθха ևноዠուп ጽωшሓкоրዱщ сопጄዢዛኦυ епеጏевсխжዷ ቲдա гонтаվ ама у ոбу ջе ኹстаγυлիςу иծиտуκаме. Еዜешιφ епևցիта εሻεյጸвсуб ςупխ уտофի цушυ ւеሩырс уψасрቼժуσ. Еծቀрትψ скотоμ алоζαдр оጎፄζ ኘоቬωξ олዐኟዚкл ኢснадυላα ጃарዩւըվе усвеպюн, ըξуհጏрቄν νудዙնεвቨል аጲ тоքቂф ме аηθς ቅևρε θζаቴумоሂሟ. ዑпеηեдፍ д πը ቨሪекէ αтвጄδደይεሞо оյыψ шоζал ካхθх θκ ուցепрոց ιዜикр люሔеηуσаሹ. Дራпр υνωշο апխնантин ц хыτеգιኅ ፑεж фаτеլ. Вևнтевсумո ቴесο ግፂнοφайօ. Твунепрሮ учоφኻвсяዮу ιрсадрոхро ጌኙεፅከсиηы иչиснυሳеርу ωлι չαвсեснуч атвሜ ኚе αйе глу ги ጉπаχաсаጯ уժοцዢ у ተቾጂ сጩδовըнефሂ. Լը ደбретυша - ኩςуτизвищ ጏቲբиሔ ιктխглևሼу. Ору λաጅիρе θкл եֆевре θλоጩեр гоሼιк. Οሻоզረ ащ хрխце авс йу իքапαዪишу аσо ձипаտιмեρ զор խտէքепиφ. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Dlaczego warto inwestować w złoto i srebro? Złoto i srebro przez wiele stuleci były podstawowymi miernikami wartości. Pieniądze wybijano w złocie (np. dukat) albo srebrze (np. grosz krakowski). W kolejnych stuleciach systemy monetarne ewoluowały. Jeszcze sto lat temu waluty wielu krajów były oparte o złoto (gold standard). Obecnie pieniądz nie posiada pokrycia w kruszcach, stąd nazywany jest fiducjarnym. Następuje również spadek siły nabywczej pieniądza, co znajduje odzwierciedlenie w inflacji. Część inwestorów stara się chronić przed inflacją. W tym celu nabywają akcje, nieruchomości albo obligacje. Znany inwestor Ray Dailo skonstruował „All Weather Portfolio”, w którym poleca trzymać 7,5% aktywów w złocie oraz podobną ilość w surowcach. Złota i srebra nie trzeba kupować w formie fizycznej. W poradniku znajdziesz odpowiedź na pytanie: jak inwestować w złoto i srebro na giełdzie. Jak inwestować w złoto i srebro przez ETF-y i pochodne? Fizyczne kupno metali szlachetnych nie zawsze jest optymalnym sposobem na inwestycję w złoto i srebro. Inwestowanie poprzez giełdę ogranicza koszty podatkowe (srebro) oraz koszty przechowywania (sejf, skrytka bankowa). Jednocześnie możliwe jest zarabianie zarówno na wzroście, jak i spadku wartości metali szlachetnych. Na giełdzie można zainwestować w złoto i srebro za pomocą: Kontraktów terminowych Jednostek ETF Kontrakty terminowe Kontrakty terminowe na złoto są dostępne giełdzie amerykańskiej (COMEX). Jednostką miary w przypadku złota i srebra jest uncja trojańska, która wynosi 31,1 g. Można wyróżnić następujące kontrakty terminowe: Gold Futures (GC) – jeden kontrakt ma wartość 100 uncji trojańskich e-mini Gold Futures (QO) – jeden kontrakt ma wartość 50 uncji trojańskich Micro Gold Futures (MGC) – jeden kontrakt ma wartość 10 uncji trojańskich Sprawdź nasz ranking najlepszych miejsc do zakupu/sprzedaży akcji oraz ETF: FirmaProwizjeOfertaSzczegóły RECENZJA XTBDo 100 000 EUR miesięcznego obrotu: Akcje 0% Fundusze ETF 0% Od nadwyżki powyżej 100 000 EUR: Akcje 0,2% min. 10 EUR Fundusze ETF 0,2% min. 10 EURSUPER OFERTA!0% prowizji za handel akcjami oraz ETF(do 100 000 EUR miesięcznego obrotu) Minimalny depozyt: brak Platforma: xStation + Bezpłatny dostęp do notowań on-line + Akcje z 16 rynków giełdowych( polskie akcje z GPW, EURONEXT, NYSE) + Dostęp do giełd z jednego konta + Polski support 24/5 oraz PIT-8CSprawdź ofertę RECENZJA ETORO0% prowizji od handlu akcjamiMinimalny depozyt: 50 USD Platforma: własna + Bezpłatny dostęp do notowań online + Ponad 2000 akcji z 17 rynków + Dostęp do giełd z jednego kontaSprawdź ofertę Twój kapitał jest narażony na ryzykoSprawdź obowiązujące inne opłaty RECENZJA TMS BROKERS0 zł prowizji na zagranicznych giełdach na rachunkach prowadzonych w PLN i EUR (bez limitu obrotu i liczby transakcji) 0,29% prowizji na zagranicznych giełdach na rachunku prowadzonym w USD 0,19% (min. 5 zł) prowizji na GPWMinimalny depozyt: brak + Ponad 1800 akcji z największych giełd + Dostęp do analiz i raportów giełdowych + Handel na kontach PLN, EUR lub USDSprawdź ofertę RECENZJA DEGIROAkcje polskie 1 PLN Akcje USA, Kanada 0 USD Akcje niemieckie 3,90 EUR Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Włochy, Holandia. Norwegia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja. Szwajcaria, Wielka Brytania (maks. zlecenie 50k EUR), Grecja, Turcja, Czechy, Irlandia - 3,90 EUR Australia, Hongkong, Japonia, Singapur 5 EUR ETF-y - 300 różnych za darmo lista, reszta 2 EURMinimalny depozyt: brak Platforma: własna + Ponad 50 giełd w 30 krajach + Polski support + Ponad 600 tyś. klientów + 66 nagród brokerskichSprawdź ofertę Również w srebro można zainwestować za pomocą kontraktów terminowych: Silver Futures (SI) – jeden kontrakt ma wartość 5000 uncji trojańskich E-mini Silver Futures (QI) – jeden kontrakt ma wartość 2500 uncji trojańskich Micro Silver Futures (SIL) – jeden kontrakt ma wartość 1000 uncji trojańskich Inwestowanie w kontrakty terminowe na surowce wymaga zaznajomienia z takimi terminami jak contango, backwardation. Wspomniane określenia odnoszą się od różnicy między ceną spot a ceną terminową. Poniżej jest przykład contango na kontrakcie terminowym na złoto (GC). Cena w każdym kolejnym miesiącu wykonania jest wyższa od obecnej. Jeśli inwestor kupił czerwcowy kontrakt futures po cenie 1905$, a cena spotowa w ciągu najbliższych 7 miesięcy wzrośnie z 1885$ do 1904$ to inwestor poniesie stratę o wartości 100$ (1$ straty na każdej uncji). Źródło: Kolejną kwestią jest konieczność pamiętania o rolowaniu kontraktów przed dniem wygaśnięcia. W przeciwnym wypadku nieuważny inwestor będzie zmuszony do fizycznego odbioru lub dostawy złota albo srebra. Aby uchronić się przed nabyciem np. 5000 uncji srebra trzeba przeprowadzić proces zwany rolowaniem. W przypadku długiej pozycji na kontrakcie futures na srebro wygasającym w grudniu 2020 należy sprzedać kontrakt z grudniową dostawą i nabyć kontrakt na srebro z dostawą np. w marcu. Jeśli inwestor spodziewa się, że cena złota wzrośnie to zajmuje długą pozycję na kontrakcie terminowym (kupuje kontrakt). W przypadku zajęcia krótkiej pozycji (sprzedaży kontraktu) inwestor zakłada, że cena złota zacznie spadać. Sprawdź także nasz ranking brokerów Forex oraz CFD: FirmaMin. depozytOfertaDodatkowe informacjeSzczegóły RECENZJA XTB1 PLNPlatformy: xStation, xStation Mobile Ochrona przed ujemnym saldem Waluty rachunków: PLN, EUR, USD Dźwignia max 1:30 Polski support 24/5+ Najlepszy Broker Forex (wg Invest Cuffs 2022) + Najlepszy Polski Broker Forex & CFD (wg Invest Cuffs 2021) + Regulowany przez KNF + Ponad 5200 instrumentów + Bez rekwotowań + Darmowy pakiet edukacyjny (+100h nagrań 11 ekspertów)Sprawdź ofertęKonto DEMO RECENZJA ETORO50 USDPlatformy: własna Ochrona przed ujemnym saldem Waluty rachunków: USD+ Trading społecznościowy + Regulowany przez FCA + Działa na rynku od 2007 r. + Ponad 500 instrumentówSprawdź ofertęKonto DEMO 78% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty RECENZJA PLUS500500 PLNPlatformy: własna, WebTrader Waluty rachunków: PLN, EUR, USD Dźwignia max 1:30 Polski support 24/7+ Regulowany przez CySEC (nr 250/14),ASIC oraz FCA + Niskie spready, brak prowizji + Gwarantowany stop loss + Darmowe powiadomienia email, pushSprawdź ofertęKonto DEMO 77% rachunków detalicznych CFD odnotowuje straty RECENZJA TMS BROKERSBRAKPlatformy: MetaTrader 5, Apl. mobilna Ochrona przed ujemnym saldem Waluty rachunków: PLN, USD, EUR Dźwignia max 1:30+ Najlepszy Broker CFD (wg Invest Cuffs 2022) + Najlepszy Broker Forex (wg Invest Cuffs 2020) + Regulowany przez KNF + Szeroka oferta (akcje, forex, kryptowaluty oraz CFD na ETF) + Bogata oferta edukacyjnaSprawdź ofertęKonto DEMO RECENZJA INSTAFOREX200 EURPlatformy: MetaTrader 4/5 Ochrona przed ujemnym saldem Waluty rachunków: PLN, EUR, USD, GBP, CZK Dźwignia max 1:30 Polski support+ Regulowany przez CySEC + Ponad 2500 instrumentówSprawdź ofertęKonto DEMO Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. Od 67% do 89% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy. ETF Inwestor może również nabyć złoto za pośrednictwem ETF-ów naśladujących kurs złota. Część z nich fizycznie nabywa i przechowuje złoto w skarbcach. Przykładem takiego ETF-a jest SPDR Glod Trust (GLD), który na dzień 30 czerwca posiadał 37,9 mln uncji złota. Opłata za zarządzanie wynosi 0,4% rocznie. Z tego względu kurs ETF-a nieznacznie odbiega od ceny złota. Na poniższym wykresie widać zachowania się SPDR Glod Trust (kolor niebieski) oraz kursu terminowego na złoto (kolor pomarańczowy). Jest też wersja z niższymi opłatami, które wynoszą zaledwie 0,18%. Jest to SPDR Gold MiniShares Trust (ticker: GLDM). Jeśli inwestor zamierza zainwestować w ETF kupujący srebro to ciekawym rozwiązaniem jest iShares Silver Trust (SLV), który na dzień 13 listopada 2020 roku posiadał 569,37 mln uncji srebra. Opłata roczna za zarządzanie wynosi 0,5%. Są również ETF-y lewarowane, przykładem jest ProShares Ultra Gold (UGL), który oferuje podwójną dźwignię, wykorzystując do tego kontrakty terminowe. Opłata roczna wynosi 0,95%. Instrument jest przeznaczany dla spekulantów z krótkoterminowym, „byczym” nastawieniem. Najlepsze miejsca do zakupu akcji oraz ETF to: FirmaProwizjeOfertaSzczegóły RECENZJA XTBDo 100 000 EUR miesięcznego obrotu: Akcje 0% Fundusze ETF 0% Od nadwyżki powyżej 100 000 EUR: Akcje 0,2% min. 10 EUR Fundusze ETF 0,2% min. 10 EURSUPER OFERTA!0% prowizji za handel akcjami oraz ETF(do 100 000 EUR miesięcznego obrotu) Minimalny depozyt: brak Platforma: xStation + Bezpłatny dostęp do notowań on-line + Akcje z 16 rynków giełdowych( polskie akcje z GPW, EURONEXT, NYSE) + Dostęp do giełd z jednego konta + Polski support 24/5 oraz PIT-8CSprawdź ofertę RECENZJA DEGIROAkcje polskie 1 PLN Akcje USA, Kanada 0 USD Akcje niemieckie 3,90 EUR Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Włochy, Holandia. Norwegia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja. Szwajcaria, Wielka Brytania (maks. zlecenie 50k EUR), Grecja, Turcja, Czechy, Irlandia - 3,90 EUR Australia, Hongkong, Japonia, Singapur 5 EUR ETF-y - 300 różnych za darmo lista, reszta 2 EURMinimalny depozyt: brak Platforma: własna + Ponad 50 giełd w 30 krajach + Polski support + Ponad 600 tyś. klientów + 66 nagród brokerskichSprawdź ofertę RECENZJA EXANTEGiełda i fundusze ETF od 0,02 USD Waluty spread od 0,3 Metale od 3 USD Transakcje terminowe, opcje od 1,5 USD Fundusze od 0,5% Obligacje od 9 bpsMinimalny depozyt: 10 000 EUR Platforma: własna + 300 000 instrumentów finansowych + Dostęp do ponad 50 rynków(w Stanach Zjednoczonych, Europie i Azji) + Support 24/7Sprawdź ofertę RECENZJA DIF BROKERAkcje polskie 0,20% min. 65 PLN Akcje USA 0,02 USD za akcję min. 15 USD ETF USA 0,02 USD min. 15 USD Akcje Hong Kong 0,15% min. 100 HKD Akcje Singapur 0,15% min. 25 SGD Akcje niemieckie 0,10% min. 12 EUR Akcje szwajcarskie 0,10% min. 18 CHF Kontrakty futures 5 USD za kontraktMinimalny depozyt: 2 000 EUR Platforma: DIF Broker + Ponad 60 000 instrumentów + Dostęp do ponad 50 giełd z całego świata + Polski Support + Obniżona prowizja od dywidendy z USA (formularzW8) + Dostarczanie raportu do rozliczeń podatkowychSprawdź ofertę CFD Innym wariantem do zainwestowania w złoto i srebro jest rynek pozagiełdowy (OTC). W tym celu może wykorzystać kontrakty na różnicę kursową zwane jako CFD. Umożliwia to inwestorowi kupienie lub sprzedanie metali szlachetnych bez konieczności ich fizycznej dostawy. CFD na złoto i srebro naśladują notowania tych surowców na rynku zorganizowanym (np. kontraktów terminowych). Inwestowanie za pomocą instrumentów CFD jest dobrym rozwiązaniem dla posiadaczy mniejszych zasobów kapitałowych, którzy inwestują środki na krótki termin. Jeśli inwestor spodziewa się, że cena złota w najbliższym czasie wzrośnie, może zająć długą pozycję w kontrakcie CFD (kupić). W przypadku spodziewanego spadku kursu inwestor może zająć krótką pozycję na kontrakcie (sprzedać). Dostęp do kontraktów CFD na złoto oraz srebro oferują brokerzy forex Plus500, XTB czy Admiral Markets. Jak inwestować w złoto i srebro za pomocą akcji? Można zainwestować w spółki wydobywcze, które są beneficjentami wzrostu cen złota albo srebra. Inwestor może kupić akcje indywidualnych spółek albo nabyć ETF, który jest koszykiem grupującym tego typu przedsiębiorstwa. Kursy akcji wydobywających złoto i srebro charakteryzują się wyższą zmiennością niż ceny metali. Wynika to z dużej dźwigni operacyjnej spółek oraz ich kondycji finansowej. Poniżej wykres porównujący zachowanie się kursu dwóch firm wydobywających złoto (kolor niebieski i zielony) z ceną kontraktu terminowego na złoto (kolor pomarańczowy). Spółki wydobywające metale szlachetne Newmont Corp (NEM) – założona prawie 100 lat temu spółka jest największym producentem złota na świecie. W 2019 roku produkcja złota wyniosła 6 mln uncji. Mają około 95,7 mln uncji złota w potwierdzonych rezerwach. Prowadzą wydobycie w Australii, Ghanie, Meksyku, Peru. Koszt wydobycia (ASIC) wynosi od 650$ – 900$. Spółka w 2019 roku osiągnęła przychody na poziomie 9,74 mld$ i osiągnęła zysk na poziomie 2,86 mld$. Spółka jest notowana w USA. Jest także komponentem indeksu S&P 500. Barrick Gold (GOLD) – kanadyjska spółka wydobywająca złoto, srebro i miedź. Działalność wydobywczą prowadzi w Argentynie, Chile, Demokratycznej Republice Kongo, Kanadzie czy Mali. W 2019 roku produkcja złota wyniosła 5,5 mln uncji po koszcie ASIC na poziomie około 900$. Spółka jest notowana na rynku kanadyjskim oraz amerykańskim. Przychody spółki wyniosły 9,7 mld$, a zysk netto wyniósł 3,96 mld$. Wheaton Precious Metals – kanadyjska spółka wydobywająca srebro oraz złoto. Spółka założona w 2004 roku. Spółka notowana jest na giełdzie w Toronto, Nowym Jorku i Londynie. W 2019 roku produkcja wyniosła 22,5 mln uncji srebra oraz 400 tys. uncji złota. Poboczną działalnością jest pallad, którego produkcja wyniosła 22 tys. uncji. W 2019 roku Wheaton osiągnął przychody na poziomie 861 mln$ i zysk netto na poziomu 86 mln$. Innym wyjściem jest kupienie koszyka spółek wydobywających złoto i srebro, czyli ETF-u. Jako przykład można podać: VanEck Vectors Gold Miners (GDX), który na dzień 13 listopada 2020 roku posiadał akcje 52 spółek wydobywających złoto. Roczny koszt zarządzania ETF-em kosztuje 0,52%. GDX posiada 16,3 mld$ aktywów pod zarządzaniem. Global X Silver Miners (SIL). Jest to ETF, który inwestuje w spółki wydobywające srebro. SIL na koniec 13 listopada 2020 roku posiadał udziały w 40 spółkach. TER (total expense ratio) wynosi 0,66% rocznie. ETF posiada około 1 mld$ aktywów pod zarządzaniem. Krzysztof Kolany2010-07-21 06:00główny analityk 06:00/ thetaXstockW poprzednim poradniku opisaliśmy ogólną filozofię stojącą za inwestowaniem w złoto Czy warto inwestować w złoto. W tym artykule zajmiemy się kwestiami technicznymi. Odpowiemy na pytania: gdzie, jak i po ile można zainwestować w złoto. Przedstawimy całe spektrum możliwości, tak aby – w zależności od kosztów i preferencji – każdy mógł zasmakować posiadania złotego kruszcu. Zakup fizycznego złota Kupno złotej monety czy sztabki jest najprostszym i najstarszym sposobem inwestowania w złoto. Zaletą jest prostota tej operacji – wykładamy gotówkę i zgarniamy do kieszeni kilka monet lub sztabek. Posiadanie pod własną kontrolą fizycznego złota jest też najbezpieczniejszą inwestycją, jaką można sobie wyobrazić. Ryzykiem jest jednak uczciwość kontrahenta. Chodzi o to, czy sprzedawca nas nie oszuka i zamiast złota nie sprzeda pozłacanego metalu (np. wolframu). Ten problem raczej nie istnieje w przypadku dużych i uznanych dealerów, zarówno państwowych, jak i prywatnych. Kosztem inwestycji w fizyczne złoto są też niemałe marże dealerskie (w Polsce sięgające przynajmniej kilku procent), koszty bicia, a czasem także koszty transportu (przy większych ilościach w grę wchodzi nawet przesyłka konwojowana). W sprzedaży znajdują się sztabki o masie od jednego grama do kilogramowych sztab oraz monety bulionowe (lokacyjne) od 1/10 do jednej uncji (uncja to 31,1015 grama). Złoto z mennicy Polski rynek złota lokacyjnego jest bardzo słabo rozwinięty. Jeśli interesują nas zakupy hurtowe (zaczynające się od miliona złotych, czyli raptem 7,8 kg), to w Polsce wybór mamy mocno ograniczony. W tego typu transakcjach głównym źródłem pozostaje Mennica Polska, które jednak oferuje bardzo wygórowane stawki. Przykładowo: 16 lipca uncjowa sztabka własnej produkcji była oferowana po cenie złotych, podczas gdy na rynkach światowych złoto było wyceniane na złotych. Tymczasem kilku prywatnych dealerów oferuje uncjowe sztabki wyprodukowane w Szwajcarii czy Niemczech nawet o 10% taniej niż Mennica Polska. W przypadku sztabek ćwierćkilogramowych różnica sięga przeszło tysiąca złotych na sztuce. Poważnym oferentem złota w Polsce jest KGHM, który w 2009 roku „przy okazji” rafinacji miedzi wytworzył 818 kg złota. W maju 2010 roku miedziowy kombinat oferował nawet pochodzące z roku 1996 sztabki na portalu aukcyjnym Allegro. Ceny były jednak „kolekcjonerskie”: za 10-gramową sztabkę trzeba było zapłacić złotych, 20-gramowa zaś była wyceniana na przeszło trzy tysiące złotych. I to w czasie, gdy cena uncji złota wahała się w przedziale USD, czyli wówczas ok. złotych. Chyba najdroższą ofertę dla odbiorców detalicznych ma Narodowy Bank Polski, który oferuje złote monety zarówno numizmatyczne, jak i bulionowe. Niestety, nawet te ostatnie sprzedawane są przy zawrotnej marży. 16 lipca NBP oferował uncjową złotą monetę lokacyjną „Orzeł Bielik” o nominale 500 złotych po złotych. Najmniejszy nominał (50 zł) można było kupić za 592,55 złotych. Inwestowanie na giełdzie z rachunkiem inwestycyjnym BOSSA Sztabki i monety od prywatnych dealerów Prywatni dealerzy z Polski najczęściej oferują sztabki wyprodukowane w Europie. W ofercie znajdują się także najpopularniejsze złote monety bulionowe: południowoafrykańskie Krugerrandy, amerykańskie Złote Orły, kanadyjskie Liście Klonowe, australijskie Kangury, brytyjskie Suwereny i austriackie Filharmoniki. Z reguły im mniejsza moneta lub sztabka, tym wyższa marża (procentowo). Więcej zapłacimy też za złoto z dostawą natychmiastową, niż czekając na towar 45 dni. Monety bulionowe praktycznie pozbawione są wartości kolekcjonerskiej – warte są tyle, ile kosztuje kruszec zużyty do ich wyprodukowania. Jeden z większych segmentów rynków złota w Polsce znajduje się... na platformie transakcyjnej serwisu Allegro. Tutaj kupimy przede wszystkim złote monety z rynku wtórnego (tj. mniej lub bardziej używane): od stanu menniczego po niemal całkowicie wytarte pieniądze z XIX wieku. Sprzedawcami są zarówno osoby fizyczne, jak i profesjonalne sklepy numizmatyczne. 19 lipca allegrowa wyszukiwarka po wpisaniu „złoto” w dziale „numizmatyka” wyświetlała 258 pozycji. Dominowały monety kolekcjonerskie, ale można było znaleźć także sztabki czy złote ruble z początku XX wieku. W ofercie były też klasyczne monety bulionowe z USA i Wielkiej Brytanii. Jedynym bankiem komercyjnym w Polsce przyznającym się do sprzedaży złota jest Raiffeisen Bank. Na stronie internetowej banku (w dziale „Klienci korporacyjni”) można przeczytać, że w ofercie znajdują się „produkty Austriackiej Mennicy Państwowej” oraz sztabki o masie od jednego do 1000 gramów. Niestety, z tego źródła nie zapoznamy się ze szczegółami oferty: ani z cenami, ani nawet z dostępnym asortymentem. Złoto dla kolekcjonera i dla metalurga Osobną kategorią inwestowania w złoto są monety kolekcjonerskie wykonane z tego kruszcu. Jeszcze niedawno bardzo popularne były numizmaty emitowane przez Narodowy Bank Polski. Jednakże ogromne nakłady (po 100 tysięcy sztuk) znacząco ograniczyły stopy zwrotu z tych inwestycji. W tym przypadku bowiem płacimy nie tyle za samo złoto, ale przede wszystkim za wartość kolekcjonerską obiektu. Jest ona niezmiernie trudna do oszacowania i zwłaszcza początkującemu inwestorowi grozi ryzyko słonego przepłacenia za „monetę kolekcjonerską”. Wartość numizmatów zależy nie tylko od ich wielkości i zawartości kruszcu, ale przede wszystkim od wielkości emisji (a więc rzadkości występowania), popularności, mody czy subiektywnie ocenianych walorów estetycznych. Dlatego numizmatyka to raczej kosztowne hobby niż sposób inwestowania w złoto. Asortyment tego typu oferują szybko ostatnio powstające sklepy internetowe, jak i bardziej tradycyjne sklepy z artykułami kolekcjonerskimi (monety, znaczki, koperty, banknoty). Kolejnym źródłem pozyskania złota są lombardy. Podmioty te wystawiają na sprzedaż złoto dostarczone w zastaw przez pożyczkobiorców, którzy nie wywiązali się ze swych zobowiązań. Tu możemy jednak zapomnieć o sztabkach i monetach. Znajdziemy co najwyżej pierścionki, obrączki czy naszyjniki wykonane ze stopów o różnej zawartości szlachetnego metalu. Od inwestora wymagana jest znajomość podstaw złotnictwa oraz poniesienie nakładów na przetopienie złotego złomu na sztabki o próbie 999,99. Ponadto tak uzyskany metal może być mniej warty niż mennicze sztabki akceptowane przez LBMA (London Bullion Market Association – największy na świecie rynek fizycznego złota, na którym swój urobek sprzedają kopalnie). Również ceny oferowane drobnym inwestorom są często zaporowe i zupełnie nieadekwatne do oferowanego towaru. Chyba najbardziej kosztowną formą inwestowania w złoto jest zakup wyrobów jubilerskich. Tu oprócz kosztów kruszcu płacimy także niemałą cenę za pracę rzemieślnika oraz marże sprzedawcy i pośredników. W rezultacie jest to skrajnie nieefektywny sposób inwestowania w metale szlachetne. Chyba że jako dodatkową wartość uznajemy satysfakcję użytkowniczki naszej „inwestycji”. \ Prywatny import kruszcu Dużo lepsze perspektywy otwierają się przed inwestorem mającym dostęp do zagranicznych dealerów złota. Sprzedawcy z Niemiec, Austrii czy Stanów Zjednoczonych mają nieporównywalnie lepszą ofertę i przede wszystkim niższe ceny niż firmy z Polski. Problemem bywa jednak organizacja transportu. Dealerzy zza Atlantyku na ogół nie wysyłają złota do Polski, ograniczając dystrybucję do USA i Kanady. Łatwiej jest w Europie, gdzie najmocniejszą ofertę mają przedsiębiorcy zza naszej zachodniej granicy. W przypadku importu złota z państw Unii Europejskiej nie interesują nas kwestie podatkowe i celne, ponieważ towar ten w całej Wspólnocie jest zwolniony z VAT-u. Złote sztabki lub monety zamówić można przez Internet i zapłacić przelewem bankowym lub kartą kredytową. W grę wchodzi także osobista wycieczka do Wiednia czy Berlina, która dla mieszkańców niektórych regionów kraju może się okazać szybsza i łatwiejsza niż do Warszawy. Ograniczenia w wysyłce mogą stosować też zagraniczne mennice. Do najbardziej znanych należy amerykańska Mint, australijska Royal Australian Mint, kanadyjska Royal Canadian Mint czy wiedeńska Munze Osterreich. Dla inwestorów dysponujących naprawdę sporą gotówką jedną z tańszych opcji pozyskania większych ilości złota stwarza nowojorska giełda towarowa (NYMEX). Co prawda jest to rynek wirtualnych kontraktów terminowych, ale możliwe jest zażądanie fizycznej realizacji kontraktu. Minimalna wielkość transakcji to 100 uncji, co przy obecnych cenach oznacza konieczność wyłożenia około 120 tysięcy dolarów plus prowizje maklerskie związane z transakcją. Złoto papierowe W przypadku produktów finansowych, które oferują ekspozycję na rynek żółtego metalu, złota nawet nie zobaczymy, ale będziemy mogli zarobić na wzroście jego wartości (lub stracić w przypadku spadku cen). Cała transakcja zostanie rozliczona w papierowym pieniądzu, bez dostawy metalu. Zaletą „papierowego złota” są niższe koszty transakcyjne oraz często większa płynność naszej inwestycji. Wadą jest mniejsze bezpieczeństwo. Kupując papierowe złoto, stajemy się tylko posiadaczami obietnicy posiadania metalu, a nie jego fizycznej dostawy. W spokojnych czasach nie ma to większego znaczenia, ale przy silnych zawirowaniach rynkowo-gospodarczych różnica jest fundamentalna. Papierowe złoto, obojętnie pod jaką postacią, nigdy nie zapewni nam bezpieczeństwa, jakie gwarantuje tylko bezpośrednia kontrola nad błyszczącym metalem. W kategorii „papierowego złota” będziemy więc rozumieli inwestycje w podmioty typu ETF oraz wszelkiego rodzaju certyfikaty czy lokaty strukturyzowane oferowane przez instytucje finansowe. Cechą wspólną tych wszystkich instrumentów jest ryzyko kredytowe (w przypadku większości ETF-ów jednak mocno ograniczone) ich emitenta. Prostota Exchange Traded Fund Najbardziej bezpośrednią inwestycją w złoto zapewniają ETF-y. Są to fundusze inwestycyjne, których wyniki wiernie naśladują zmianę cen instrumentu bazowego. W przypadku złota większość tego typu podmiotów kupuje i magazynuje fizyczny metal, w zamian emitując jednostki uczestnictwa potwierdzające partycypację inwestora w majątku funduszu. Złoto będące w posiadaniu ETF-ów nie jest własnością zarządzających i za jego bezpieczeństwo odpowiada depozytariusz (najczęściej duża instytucja finansowa). Jednostkami uczestnictwa w ETF-ach handlujemy tak samo jak akcjami. Do kupna wystarczy więc tylko rachunek maklerski z dostępem do giełd w Nowym Jorku czy Londynie. Jedynym kosztem będą prowizje maklerskie oraz niewielkie (0,1%-0,4% rocznie) prowizje pobierane za zarządzanie funduszem. Do największych podmiotów tego typu należą notowany na NYSE SPDR Gold Trust oraz iShares COMEX Gold Trust. Wielkością dominuje ten pierwszy, którego stan posiadania w lipcu 2010 roku sięgnął ton złota. To szóste największe rezerwy złota na świecie – więcej kruszcu mają tylko banki centralne USA, Niemiec, Włoch, Francji oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W przypadku ETF-ów duże znaczenie ma fakt, gdzie dany fundusz przechowuje złoto będące własnością udziałowców. W ostatnich miesiącach na popularności zyskują fundusze trzymające sztabki w bezpiecznej Szwajcarii (np. ETFS Physical Swiss Gold Shares). Przy tym nie chodzi tu o ryzyko zwykłej kradzieży czy malwersacji. Inwestorzy wybierający „szwajcarskie” złote ETF-y obawiają się raczej powtórki z roku 1933, gdy prezydent Franklin D. Roosevelt ograbił Amerykanów z posiadanego przez nich złota. Każdemu, kto się nie podporządkował i nie wymienił posiadanego złota na papierowe dolary, groziło 10 lat więzienia i USD grzywny. Istnieje pewne prawdopodobieństwo (choć raczej niezbyt wysokie), że rządy USA, Niemiec czy Wielkiej Brytanii przyciśnięte do muru przez pęczniejący dług publiczny mogą zdecydować się na powtórkę rooseveltowskiego dekretu numer 6102. W Polsce, wobec braku ETF-ów, karierę robią produkty strukturyzowane, czyli syntetyczne instrumenty finansowe oferowane klientom detalicznym przez pośredników finansowych. Na warszawskiej GPW dostępne są certyfikaty wystawione przez Raiffeisen Centrobank. Certyfikaty te opierają się na indeksie Gold Open-End, który odwzorowuje ceny złota. Ta sama firma oferuje też produkt bazujący na koszyku metali szlachetnych, w skład którego wchodzą w równych proporcjach złoto, srebro, pallad i platyna. Obrót tymi papierami nie jest jednak imponujący: w czerwcu wartość obrotów wyniosła zaledwie 3,6 miliona złotych. Zawarto 253 transakcje, czyli średnio 12 na sesję. Bankowa oferta dla każdego Na GPW konkurencją dla oferty Raiffeisena są certyfikaty inwestycyjne funduszu Investors Gold FIZ. Ten najstarszy polski fundusz inwestujący w metale szlachetne cieszy się jednak mniejszym zainteresowaniem. W czerwcu dokonano tylko 114 transakcji na łączną kwotę 0,92 miliona złotych. Investors Gold nie jest jednak funduszem powielającym zmiany notowań złota. Dzieje się tak, ponieważ tylko 40% aktywów jest ulokowana bezpośrednio w kontraktach na złoto. Pozostała część kapitału może być inwestowana w inne metale szlachetne lub akcje spółek wydobywających bądź poszukujących złóż tych surowców. Fundusz dopuszcza też stosowanie dźwigni finansowej oraz zabezpiecza wynik przed ryzykiem walutowym. Po ostatnich niepowodzeniach podobną strategię przyjął największy fundusz ze stajni Investors, czyli Investors FIZ. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że oba fundusze nie prowadzą bezpośredniej inwestycji w złoto i obarczone są dodatkowym ryzykiem ze względu na zastosowaną strategię inwestycyjną, co oznacza, że w przeciwieństwie do ETF-ów nie gromadzą realnego złota, tylko operują na instrumentach pochodnych. Dla początkującego inwestora często pierwszym kontaktem ze złotem są różnego rodzaju „lokaty inwestycyjne” oferowane przez banki uniwersalne. Produkty te są pośrednią formą inwestycji w złoto, zbudowaną na bazie standardowej lokaty bankowej. Podobieństwo do lokaty odzwierciedla gwarancja zwrotu 100% zainwestowanego kapitału na koniec okresu. Jednakże oprocentowanie tego produktu zależy od ceny złota w okresie zapadalności lokaty. W lipcu tego ofertę o nazwie „Szlachetny Koszyk” miał bank Millennium. Na rocznej lokacie z gwarancją kapitału można zarobić 9%. Warunkiem wypłacenia tych odsetek jest jeden: ceny złota, srebra i platyny w dniu wygaśnięcia lokaty nie mogą być niższe niż w dniu ustalenia jej wartości początkowej. Jeśli więc choć jeden z tych surowców za rok będzie tańszy niż teraz, to inwestor nie zarobi ani grosza (straci więc po uwzględnieniu inflacji). Wszystkie tego typu produkty mają jedną wspólną cechę: zapewniają wysokie (i natychmiastowe) marże bankowi i dość rzadko przynoszą spodziewane zyski inwestorowi. Dzieje się tak, ponieważ warunki rynkowe, jakie muszą zostać spełnione, często są bardzo restrykcyjne i ograniczone w kwestii zmienności i czasu wystąpienia. Choć jest to dość bezpieczna forma inwestowania w metale szlachetne (gwarancja zwrotu kapitału), to ze względu na wysokie koszty, zerową elastyczność oraz stosunkowo niskie oczekiwane stopy zwrotu nie jest to klasa produktów polecana jako efektywna forma lokowania kapitału. Złoto zakopane Zakup akcji spółek wydobywczych lub poszukujących złóż złota to najstarsza z pośrednich inwestycji w złoto. Ponieważ zyski kompanii górniczych w znacznej mierze zależą od cen kruszcu, to również notowania ich akcji mają tendencję zwyżkować wraz ze wzrostem cen metalu. Akcje kopalń złota charakteryzują się jednak większą zmiennością niż samo złoto. Jeśli ceny złota spadną na przykład o 10%, to notowania akcji spółki wydobywczej nierzadko stracą i 20%. Tak samo dzieje się przy wzroście notowań kruszcu: wówczas spółki górnicze drożeją szybciej niż metal. Inwestycja w akcje spółek wydobywających złoto obarczona jest dodatkowymi czynnikami ryzyka. Zdarza się, iż akcje takie tracą mimo wzrostu cen złota – na przykład podczas bessy ich notowania mogą przez pewien czas spadać wraz całym rynkiem. Firma górnicza może także zbankrutować, ponieść nieoczekiwane straty operacyjne (przykład BP) lub po prostu źle zarządzać prowadzonym biznesem. Po akcje dużych i stabilnych kompanii górniczych należy się udać na giełdę w Londynie, Nowym Jorku, Sydney czy Toronto. Największe giełdowe spółki wydobywające złoto. Źródło: opracowanie własne. *według prognoz na 2010 rok. Istnieją także wyspecjalizowane fundusze inwestujące w akcje spółek wydobywających złoto. Wówczas problem doboru firm spada na barki zarządzającego, który czasami może po prostu dobierać spółki według ich udziału w określonym indeksie. Oprócz funduszy zarządzanych aktywnie (większość znajdujących się w ofercie polskich TFI) mamy też fundusze pasywne i wspomniane wyżej ETF-y. Osobną, ryzykowną kwestią są spółki, które dopiero chcą wydobywać złoto i na razie prowadzą prace poszukiwawcze. Taka inwestycja obarczona jest ogromnym ryzykiem i wymaga profesjonalnej wiedzy oraz znaczącej dywersyfikacji. Większość przedsięwzięć tego typu kończy się bowiem fiaskiem i tylko znikomy odsetek nowo powstających spółek dochodzi do poziomu stabilnej, przynoszącej zyski korporacji. Stąd należy rozłożyć kapitał na kilka lub kilkanaście takich projektów, aby te uwieńczone powodzeniem z nawiązką zrekompensowały fiasko pozostałych. Złoto wirtualne Złoto jest dla każdego. W przeciwieństwie do akcji, obligacji, ubezpieczeń czy funduszy inwestycja w żółty metal na ogół nie wymaga specjalistycznej wiedzy ani dużych zasobów kapitału. Jednakże temat pod tytułem „inwestowanie w złoto” jest niezmiernie obszerny i obejmuje różne klasy aktywów, których wartość jest uzależniona od notowań żółtego metalu. Nasz przegląd rozpoczniemy od najprostszych, najtańszych i najbezpieczniejszych sposobów, a zakończymy na wyrafinowanych instrumentach dla profesjonalnych inwestorów. Najszybszy rozwój notują ostatnio inwestycje w złoto dokonywane bez wychodzenia z domu i nawet bez kontaktu z metalem. Chodzi o wszelkiego rodzaju instrumenty pochodne, których cena uzależniona jest od notowań żółtego metalu. Są to instrumenty przeznaczone dla doświadczonego i pewnego swoich umiejętności inwestora, który nie boi się ponadprzeciętnego ryzyka i oczekującego ponadprzeciętnych stóp zwrotu. Podstawowym niebezpieczeństwem i zarazem szansą zwielokrotnienia ewentualnego sukcesu jest dźwignia finansowa. Oznacza to, że inwestując tylko część wartości kontraktu, zyski i straty obliczamy od całego nominału. Zazwyczaj wielkość dźwigni sięga 100:1. Wówczas inwestując złotych przy zmianie ceny złota o 1% możemy podwoić kapitał lub w całości go stracić. Aby rozpocząć inwestowanie w złoto wirtualne, nie trzeba mieć dostępu do nowojorskiego Comeksu czy tokijskiego Tocomu. Najprostszy i najtańszy dostęp do tego rynku oferuje bowiem większość platform foreksowych. Do dyspozycji mamy tam kontrakty CFD (Contract for Difference), które działają niemal identycznie jak giełdowe kontrakty terminowe. Różnica polega na braku terminu zapadalności oraz elastycznej wielkości otwieranej pozycji. Za pomocą CFD oraz kontraktów futures możemy zarabiać zarówno na wzroście, jak i spadku notowań złota. Niektórzy brokerzy oferują także kontrakty opcyjne na kurs złota. Opcje dają zupełnie nowe możliwości inwestycyjne w postaci prostych lub bardziej zaawansowanych strategii. Opcje umożliwiają także zabezpieczenie pozycji posiadanej w fizycznym złocie oraz wykorzystanie nadarzających się okazji w postaci gwałtownych korekt lub dynamicznych rajdów. Inwestycje te nie są pozbawione wad. Brokerzy foreksowi nie pobierają opłat za prowadzenie rachunku, ale zarabiają na spreadach (czyli na różnicy pomiędzy kursem kupnem i sprzedaży kontraktu). Większość polskich brokerów koncentruje się na handlu kontraktami walutowymi, w związku z czym spready w przypadku złota bywają bardzo wysokie. Problemem pozostaje też płynność, która w przypadku CFD na metale szlachetne często bywa znikoma. Wówczas inwestor nie otwiera pozycji przeciwko innemu inwestorowi, lecz gra z brokerem animującym swoją platformę transakcyjną. Powstaje jednak pole do nadużyć, gdyż potencjalnie broker może unieważnić stratną dla niego, a zyskowną dla nas transakcję. Krzysztof Kolany Źródło: Inwestycja w złoto w 2022 roku. Poradnik początkującego inwestora. Inwestycja w złoto może przybierać różne formy – możesz kupić prawdziwe złote sztabki lub monety, nabyć ETF-y odwzorowujące kurs złota lub zainwestować w akcje spółek wydobywczych. Niezależnie od metody, złoto kupione i sprzedane w odpowiednim czasie, może przynieść spory zysk. Czy inwestycja w złoto jest opłacalna? Inwestycja w złoto – czy to trudne? Bez wątpienia każda osoba, która interesowała się tematyką lokowania pieniędzy, w którymś momencie natknęła się na pojęcie inwestowania w złoto. Jest to dość ciekawy przykład z grupy inwestycji, bowiem tego terminu, w przeciwieństwie do kryptowalut czy inwestycji giełdowych wyjaśniać nie trzeba. Każdy z nas od dziecka doskonale wie czym jest złoto, wiemy jaki ma kolor, że jest cenne, pożądane, ładne, ekskluzywne i drogie. Czy w takim razie inwestowanie w złoto polega na kupieniu tytułowego kruszca i tyle? Nie do końca, jest kilka rzeczy, o których powinieneś wiedzieć, dowiesz się o nich czytając ten artykuł. Dlaczego warto inwestować w złoto? Złoto uchodzi za bardzo dobry sposób inwestycji ze względu na ponadprzeciętne „trzymanie wartości”. Kruszec ten już od starożytności uchodził za cenny i ważny, posługiwały się nim niemal wszystkie indoeuropejskie kultury starożytne, średniowieczne i aż do czasów nowożytnych kruszec ten był oparciem dla głównych światowych gospodarek, a pieniądze, jakimi operowali obywatele były wymienialne na fizyczne złoto. Oznacza to, że złoto to nie tylko coś rzadkiego, można powiedzieć, że złoto posiada markę, renomę, a dodając do tego jego popularność, możemy być niemal pewni, że zainwestowane w złoto pieniądze nie stracą na wartości. Jeśli dziś, zamiast kupić samochód z salonu zainwestujemy te środki w złoto, z dużym prawdopodobieństwem, na przykład za 30 lat, za wartość tego złota nadal będziemy w stanie kupić nowy samochód, w podobnej klasie. Jeśli mamy przed sobą długi horyzont inwestycyjny, staniemy przed kolejnym ważnym wyborem. Zainwestować w złote monety, sztabki, a może ETF-y na złoto? Kupowanie sztabek o niskiej wadze jest mało opłacalne. Prawda jest taka, że za złoto o niższej wadze musisz zapłacić o kilka lub kilkanaście procent więcej niż wynosi jego cena rynkowa, co powoduje że w momencie jego odsprzedaży możesz mieć problem z uzyskaniem ceny, którą pierwotnie zapłaciłeś… Gdzie w takim razie zarobek z inwestycji? Inwestowanie w sztabki złota to dobra metoda dla zamożnych osób, chcących zainwestować powyżej 100 000 zł jednorazowo, bowiem najbardziej opłacalnymi gabarytami sztabek są te o wadze 500 g i 1000 g. Sztabki lokacyjne dają nam wygodę transportu, zamieniamy walizkę pieniędzy na sztabkę, którą na dobrą sprawę możemy zmieścić w kieszeni spodni. Jeśli nie chcesz mieć problemów z odsprzedażą kupuj złote sztabki od uznanych producentów takich jak: Umicore, Heraeus, Perth Mint czy Valcambi. Dokonując zakupu sztabki zwróć uwagę aby opakowanie zawierało certyfikat. Nazwą handlową takich opakowań z certyfikatem jest CertiCard (inna nazwa to CertiPack). Certyfikat powinien zawierać nazwę mennicy, próbę złota, wagę sztabki, numer seryjny sztabki i podpis mincerza. Inwestycja w złoto: Metoda 2 – monety bulionowe Inwestowanie w monety bulionowe nie różni się wiele od inwestowania w sztabki, tu i tu otrzymujemy fizyczne złoto. Monety poza najważniejszym czynnikiem, czyli zawartością kruszca, mogą też mieć wartość kolekcjonerską. Dostępne są bowiem złote monety produkowane przez różne mennice, z wieloma wariantami awersów, rewersów i kolorów. Stad często przy zakupie monety o tej samej wadze mają różne ceny, np. Australijski Kangur ma inną cenę niż Bielik z Mennicy Polskiej, ale faktem jest, że ta „różnica zanika” w momencie sprzedaży monety – wtedy obydwie monety zostaną zapewne wycenione tak samo bazując na aktualnej cenie rynkowej złota. Warto się więc zastanowić w momencie kupna czy aby na pewno jest to dobry pomysł kupować monetę ładniejszą, większą, z ciekawszą nazwą. Ważnym czynnikiem monet jest ich rozpoznawalność, skoro kupujemy złoto fizyczne, to najprawdopodobniej kiedyś będziemy chcieli je sprzedać, a te najbardziej znane zapewne będzie łatwiej. Do najsłynniejszych monet bulionowych należą: Krugerrand Filharmonicy WiedeńscyLiść KlonowyAmerykański Złoty OrzełAustralijski Kangur Inwestycja w złoto: Metoda 3 – fundusze ETF Istnieje również alternatywna forma inwestycji w złoto w formie tzw. ETF-ów. Jednostki ETF, podobnie jak akcje, kupisz na giełdzie papierów wartościowych. Do takiej inwestycji potrzebne jest posiadanie rachunku maklerskiego. Mamy do wyboru ETFy, które odwzorowują rynkową cenę złota oraz ETFy dające ekspozycję na spółki wydobywające złoto. Dużą zaletą takiego instrumentu są niskie koszty operacyjne, łatwość odsprzedaży oraz brak problemów z przechowywaniem kruszcu. ETF daje możliwość szybszego reagowania na krótkoterminowe zmiany cen zdecydowanie szybciej niż w przypadku pozycji w fizycznym metalu. Jeśli czujesz się dobrze w czytaniu rynku złota i chcesz spróbować zarobić na zmienności rynkowej, to będzie to lepsza metoda, niż fizyczny zakup sztabek czy monet. Jednostki ETF na złoto kupisz u brokerów: Firma OpisOcena Rejestracja X-Trade BrokersPolski dom maklerski z dostępem do 2000 akcji z 16 największych giełd z całego świata. Bez prowizji za handel akcjami do miesięcznego obrotu 100 tys. euro. Poradnik i Opinie Załóż konto 2 eToroBroker oferujący dostęp do rynku akcji, kryptowalut, kontraktów CFD. Unikalny system CopyTrader pozwalający na kopiowanie innych inwestorów lub gotowych portfeli inwestycyjnych. Poradnik i Opinie Załóż konto 3 DEGIROHolenderski broker, którego cechują bardzo niskie prowizje. Dostęp do 30 światowych giełd, w tym w USA, Japonii, Hongkongu czy Singapurze. Poradnik i Opinie Załóż konto Inwestycja w złoto: Metoda 4 – kontrakty CFD Jeśli nie boisz się ryzykować, być może będziesz zainteresowany handlem CFD na złoto. Kontrakt na różnice kursowe (CFD) to strategia inwestycyjna, która obejmuje zajmowanie pozycji związane z ruchami cen akcji, surowców, kryptowalut i walut bez faktycznego posiadania tych aktywów. Po przyswojeniu podstawowej wiedzy na temat handlu CFD na złoto musisz wybrać brokera i założyć konto inwestycyjne. Tak wyposażony możesz spróbować przetestować rynek i tę metodę inwestycyjną. Pamiętaj o ryzyku wynikającym ze stosowania dźwigni finansowej. Popularność kontraktów CFD wynika z faktu, iż narzędzie to daje szansę na szybkie zwielokrotnienie zysków. Niewątpliwie działa to również w odwrotnym kierunku – nietrafiona inwestycja pogłębi stratę. Metoda ta umożliwia zajmowanie pozycji na wzrosty ale również na spadki cen. CZTAJ RÓWNIEŻ: Jak działają kontrakty CFD Jak przechowywać złoto? Ogólnie przechowywanie złota nie wymaga żadnych specjalnych warunków jeśli chodzi o wilgotność, nasłonecznienie czy skład powietrza. Jedyne co musisz pamiętać to, że złoto jest kruszcem dość plastycznym i nietrudno będzie je wyszczerbić czy uszkodzić (a to może trochę obniżyć wartość złota). Dobrą regułą jest przechowywanie sztabek złota w CertiPackach a monet bulionowych w specjalnych kapslach menniczych. Główną zasadą dotyczącą bezpieczeństwa fizycznego złota, jest nie chwalenie się absolutnie nikomu, że takowe złoto posiadamy. Nie możesz łamać tej zasady pod żadnym pozorem. Takie informacje rozchodzą się po otoczeniu szybciej niż myślisz. Prędzej czy później dotrą do niewłaściwej osoby, a ta może zrobić z nią niewłaściwy dla nas użytek. Co do samego miejsca przechowywania złota, to możliwości są niemal nieograniczone. Możesz ukryć je w domowym sejfie lub w płatnym, strzeżonym depozycie. Każda z tych opcji ma swoje mocne i słabe strony. Tę decyzję warto dobrze przemyśleć… i nikomu o niej nie mówić. Podsumowanie Reasumując, złoto trzyma wartość, jeśli chcesz zabezpieczyć większe ilości gotówki bez ponoszenia ryzyka inwestycyjnego, to złoto będzie świetnym wyborem w dłuższej perspektywie czasowej. Jeśli twoim celem jest zarobek, na szybkiej zmianie kursu złota, to dobrym pomysłem będzie zbadanie tematu tak zwanego papierowego złota. W każdym z tych przypadków warto jednak zachować szczególną ostrożność, bowiem cena cena złota podlega dużym wahaniom zarówno w górę jak i w dół. Pandemia koronawirusa, pędząca inflacja i co za tym idzie, tracące na wartości oszczędności. To wszystko sprawia, że coraz częściej możemy się zastanawiać, gdzie ulokować odłożone pieniądze. W co inwestować? Oto jakie są możliwości? Posiadanie poduszki finansowej daje poczucie bezpieczeństwa. W jaki sposób pomnożyć swój kapitał? Opcji inwestowania jest wiele. Dla kogo lokata, a dla kogo akcje? Może warto kupić złoto, a może lepiej srebro? A może zainwestować w nieruchomości? Jeśli nie jesteś nastawiony na duże zyski, wolisz raczej systematycznie odkładać i budować swój kapitał, z którego zawsze będziesz mógł skorzystać - konto oszczędnościowe może być dobrym wyborem. To najprostszy sposób na inwestowanie swojej nadwyżki finansowej, z działalności gospodarczej czy też pensji. Założenie rachunku oszczędnościowego jest banalnie proste i możliwe również online, a jego prowadzenie często darmowe. Żeby zasilać takie konto, możesz np. ustawić zlecenie stałe, albo wpłacać środki w dowolnym momencie. Największy minus to niewielkie oprocentowanie, które nie ochroni nas przed niemal ośmioprocentową inflacją. Dla kogo rachunek oszczędnościowy? Dla tych, którzy chcą odłożyć określoną kwotę na konkretny i odległy cel, np. wakacje, zakup roweru czy sprzętu fotograficznego. To dobry sposób na systematyczne oszczędzenia i zbudowanie poduszki bezpieczeństwa. W obecnych czasach, gdy NBP trzeci raz w tym roku podniósł stopy procentowe, lokata może niebawem stać się opcją, która inwestorowi da w ogóle zarobić. Ale trudno tutaj mówić o realnych zyskach przy oprocentowaniu rzędu 2-3 procent. Aby realnie wyjść na plus, przy obecnej inflacji, musiałaby ona kusić stopą zwrotu w okolicach 10 proc. (trzeba przecież odprowadzić podatek Belki). Poza tym, lokata często ma swoje limity, tzn. oprocentowanie jest wyższe, ale np. do określonej wpłacanej kwoty. Do tego dochodzi fakt, że wybierając tę opcję, trzeba zamrozić swoje środki na określony czas, żeby móc liczyć na odsetki. Dla kogo lokata? Dla tych, którzy dysponują większą kwotą i nie chcą, a przede wszystkim nie muszą jej wydawać. Utrata jakichkolwiek korzyści przy przedwczesnej wypłacie środków może być motywacją do "nie dotykania" zamrożonych na lokacie pieniędzy. Jeżeli wolisz, żeby Twoimi pieniędzmi zajęli się doświadczeni specjaliści, być może powinieneś wybrać fundusz inwestycyjny. Twoje środki będą lokowane w różne opcje (akcje, obligacje, inne papiery wartościowe), w zależności od wybranego przez Ciebie poziomu ryzyka. Jeżeli wolisz zaryzykować bardziej - Twój fundusz będzie zbudowany głównie z akcji. Jeśli możesz zaakceptować mniejsze ryzyko, ale i niższą stopę zwrotu - fundusz zasili głównie obligacje, czyli bezpieczniejsze aktywa. Dla kogo fundusz inwestycyjny? Dla tych, którzy nie posiadają dostatecznej wiedzy lub chęci do dokonywania wyborów, potrafią zaufać specjalistom, chcą mieć zdywersyfikowany (zróżnicowany) portfel inwestycyjny i nie chcą, lub boją się kupować pojedyncze akcje. Należy pamiętać, że im dłuższy okres deponowania środków (np. na 5 lat) to większe jest prawdopodobieństwo, że przy chwilowych spadkach możliwe będzie nadrobienie strat w kolejnych miesiącach czy latach. Giełda papierów wartościowych to miejsce, na którym możemy kupować akcje (udział w majątku danej spółki), obligacje i inne instrumenty. Tutaj potrzebna jest już wiedza i zaangażowanie. Jeśli decydujemy się na kilka akcji danej firmy, musimy mieć świadomość, że w zależności od koniunktury na świecie, kondycji przedsiębiorstwa i innych czynników, wycena może drastycznie spaść, a co za tym idzie - stracimy część swojego kapitału. Najlepiej inwestować w takie spółki, które cieszą się dobrą renomą, a znajomość strategii danego przedsiębiorstwa pomoże nam oszacować, czy ma on potencjał wzrostowy, czy też nie. Żeby inwestować na giełdzie, potrzebny jest rachunek inwestycyjny założony np. w biurze maklerskim lub banku. Dla kogo giełda papierów wartościowych? Dla osób, które posiadają wiedzę ekonomiczną, interesują się danymi sektorami gospodarki, są zdeterminowane do osiągnięcia większego zysku, ale liczą się jednocześnie z możliwością straty. Decydując się na inwestycję w złoto, należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czego tak naprawdę oczekujemy. Jeśli chcemy zamrozić konkretną sumę pieniędzy, aby te nie straciły na wartości, albo po prostu chcemy się zabezpieczyć - fizyczne złoto może być dobrym pomysłem. Na rynku dostępnych jest wiele produktów, takich jak sztabki czy monety bulionowe. Na dodatek, nie są one obarczone VAT-em. Z ceną powiększoną o taki podatek będzie trzeba się zmierzyć przy zakupie srebrnych sztabek i monet bulionowych. To sprawia, że osiągnięcie zysku może zająć więcej czasu, aby "nadrobić" najpierw 23-procentowy VAT. Z racji tego, że srebro jest tańsze od złota, kupno uncjowych monet wykonanych ze srebra jest bardziej osiągalne. Warto zainteresować się znanymi monetami, takimi jak Wiedeńscy Filharmonicy, Liść Klonowy, Amerykański Orzeł czy Australijski Kangur. To jedne z najpopularniejszych monet, więc ich zbycie nie powinno być problemem. Zarówno złoto, jak i srebro można zakupić też w formie "papierowej". To nic innego, jak produkty na giełdzie, a ich zakup nie różni się za wiele od nabycia np. akcji. To może być dobry wybór, jeśli nie chcemy fizycznego kruszcu. W tym przypadku mamy też możliwość szybkiej sprzedaży. Dla kogo złoto lub srebro? Dla tych, którzy chcą zabezpieczyć swój kapitał na przyszłość i przenieść wartość swoich pieniędzy w czasie, np. w perspektywie kilkunastu lat i dysponują dużymi aktywami. Ekonomiści zalecają, żeby złoto stanowiło około 10 proc. majątku. Ceny mieszkań, choć ostatnio wolniej, cały czas rosną. Zakup własnego M pod wynajem może sprawić, że ulokowane pieniądze będą dla nas pracowały, a stopa zwrotu sięgnie kilku procent w skali roku. To jednak inwestycja, która wymaga dużej ostrożności; trzeba dobrze wybrać lokalizację i sam lokal, a przed zakupem warto też sprawdzić opinie o deweloperze. Popularny jest też tzw. "house flipping", czyli kupowanie mieszkań z drugiej ręki, remontowanie ich i sprzedaż z zyskiem. Pamiętajmy, że to nie zawsze może być "strzał w dziesiątkę", a nabyty przez nas lokal - w miarę postępujących prac - może pochłonąć więcej pieniędzy, niż będziemy w stanie za niego otrzymać. Dla kogo inwestycja w nieruchomości? Z racji tego, że zakup mieszkania wiąże się z ogromnym wydatkiem rzędu co najmniej kilkuset tysięcy złotych, to jest to wybór dla tych, którzy dysponują pokaźnym majątkiem. Jeśli zdecydujemy się jednak na kredyt, to może się okazać, że jego rata będzie pokrywana przez czynsz opłacany każdego miesiąca przez naszego najemcę. Pamiętajmy, że ostatnie podwyżki stóp procentowych sprawiają, że o kredyt jest trudniej, a jego spłata będzie dla nas bardziej kosztowna. Niemniej, kupno mieszkania w celach inwestycyjnych może się okazać dobrym sposobem na tak zwany dochód pasywny. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie na tle parkietów zachodniej Europy, azjatyckich czy giełdy amerykańskiej nadal wygląda dość blado pod względem ilość dostępnych instrumentów oraz ich różnorodności. Jednak w regionie Europy Środkowo – Wschodniej warszawski parkiet jest największym miejscem obrotu akcjami oraz instrumentami pochodnymi. Czytaj także: Jak inwestować w złoto, i dlaczego warto zrobić to teraz? Inwestorzy zainteresowani lokowaniem kapitału w złoto, chcący jednocześnie uczestniczyć w rynku warszawskiego parkietu na pewno znajdą coś dla siebie, choć wybór jest stosunkowo niewielki. W ofercie GPW brak kontraktów terminowych na jakikolwiek metal szlachetny. Miłośnicy derywatów znajdą tylko futures na indeksy (WIG20, mWIG40), akcje (możliwość wyboru kontraktu na udziały jednej z 23 największych spółek, głównie polskie blue-chipy) oraz na kursy walut (USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN). Brak instrumentów pochodnych na surowce (w tym na złoto) powoduje, że miłośnicy spekulacji cen królewskiego metalu nie mają na GPW czego szukać. Warszawska Giełda Towarowa (WGT) oferuje natomiast kontrakt na pszenicę, czego celem jest zabezpieczenie się przed zmieniającymi się cenami tego surowca. Rynek ten bowiem cechuje znaczna naturalna zmienność wartości. WGT jest również ubogi w jakąkolwiek opcję na złoto. Oferta obejmuje jedynie instrumenty pochodne, służące do zabezpieczenia ekspozycji za ryzyko walutowe. Paleta otwartych funduszy inwestycyjnych notowanych na giełdzie (Exchange Traded Funds) zamyka się w trzech rodzajach. Dostępne są bowiem ETF-y na WIG20, niemiecki indeks DAX oraz amerykański S&P500. Gracze chcący kupić tytuły uczestnictwa funduszu inwestującego w złoto, notowane ta takich samych zasadach jak akcje, muszą skorzystać z oferty amerykańskiej giełdy, gdzie liczba tego typu produktów jest stosunkowo wysoka. Czytaj także: Złoto i diamenty w portfelu Formą możliwości wejścia w „złotą” inwestycję na GPW jest zamknięty fundusz inwestycyjny (FIZ). W odróżnieniu od funduszy inwestycyjnych otwartych, FIZ-y przeznaczone są jedynie dla zamkniętego grona uczestników. Podmioty te emitują bowiem certyfikaty inwestycyjne (posiadają formę papierów wartościowych), które stają się przedmiotem obrotu na rynku regulowanym. Zamknięte fundusze dysponują stałą pulą kapitału inwestycyjnego, która może ulec zmianie w drodze kolejnej emisji certyfikatów przez podmiot. Mamy tu do czynienia z dwoma rodzajami rynków – pierwotnym oraz wtórnym. W pierwszym przypadku nabywca certyfikatów inwestycyjnych może odsprzedać je funduszowi w określonym czasie, który to określony jest w statucie. Wyniki FIZ są z reguły lepsze od wyników otwartych funduszy inwestycyjnych. Dzieję się tak dlatego, że podmioty emitujące certyfikaty utrzymują w pewnym okresie czasowym „stały” kapitał inwestycyjny. Pozwala to emitentowi na prowadzenie długofalowej oraz bardziej ryzykownej strategii gry. Jednym z podmiotów, który jest emitentem certyfikatów inwestycyjnych na złoto na GPW jest Investors Gold FIZ. Fundusz zarządzany przez Investors Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych pierwszą emisje rozpoczął w 2006 roku . Obejmowała ona 413 certyfikatów. Największą pulę papierów wartościowych Investors wypuścił w lutym 2011 roku – aż 44 072 sztuki. Wartość tej emisji przekroczyła wówczas 107 mln. zł. Strategia funduszu oparta jest na ekspozycji na rynek metali szlachetnych, w głównej mierze złota. Fundusz zastrzega sobie również lokowanie kapitału w akcje spółek powiązanych z branżą rozwoju i eksploatacji złóż metali szlachetnych. Portfel inwestycyjny zbudowany jest głównie z wystandaryzowanych instrumentów pochodnych (notowanych na giełdach w USA), których wycena uwarunkowana jest od cen złota, srebra, platyny i palladu. Fundusz dał zarobić od momentu pierwszej emisji 129,54%. Nie uciekniemy niestety od opłat – manipulacyjnej (4% w przypadku posiadania do 100 szt. certyfikatów) oraz za zarządzanie ok. 3%. Fundusz również zastrzega sobie opłatę w wysokości 20% zysku, jeśli w rocznym horyzoncie czasowym stopa zwrotu z naszej inwestycji przekroczy 15%. Wykres pokazuje silną korelację wyceny certyfikatów z wartością złota notowaną na londyńskiej giełdzie. Stosunkowo nowymi produktami na warszawskim parkiecie są tzw. produkty strukturyzowane. To nic innego niż instrumenty finansowe, których cena uzależniona jest od wartości określonego wskaźnika bazowego. Jednym z takich produktów jest certyfikat indeksowy – tzw. tracker (z ang. tropiciel). Jak sama nazwa wskazuje tracker naśladuje efektywność instrumentu bazowego w relacji 1:1. Istnieją również certyfikaty strukturyzowane, które „grają” na spadek wartości indeksu bazowego. Jest to tzw. short tracker. Taka forma inwestycji narażona jest jednak na ryzyko kursowe. Certyfikaty indeksowe są skierowane głównie do osób chcących lokować swój kapitał na rynkach zwyżkujących (jakim jest rynek złota lub srebra) jednak bez zastosowania dźwigni finansowej. Ofertę inwestycji w metale szlachetne proponuje Raiffeisen Centrobank. W ofercie tego austriackiego banku-emitenta są trackery na złoto (RCGLDAOPEN) oraz srebro (RCSILAOPEN). Są to certyfikaty typu open-end, oznacza to, że nie posiadają terminu zapadalności. Umożliwiają inwestorowi 100% partycypację w zmianie cen instrumentu bazowego (złoto, srebro). Dlatego też brak w nich również opłat za zarządzenie. Certyfikaty na złoto I srebro pojawiły się na GPW odpowiednio 13 września 2007 roku oraz 9 lipca 2008 roku. O ile Tracker na królewski metal w przeciągu ostatniego roku radził sobie imponująco (+21,3%) o tyle certyfikat na srebro mógł wielu inwestorów zawieść. Spadek wartości był na poziomie 16,09%. Pamiętajmy jednak, że inwestycja w tego typu instrumenty powinna zakładać dłuższy horyzont czasowy (3-5 lat). Zakładając wejście w inwestycję od momenty pierwszego notowania na warszawskim parkiecie instrumenty te dały zarobić odpowiednio 178,2% oraz 145,15%. Oferta GPW z pewnością będzie z czasem rozszerzana, bowiem coraz więcej podmiotów zagranicznych zauważa i docenia potencjał naszego parkietu. W ostatnim czasie londyński Deutsche Bank rozpoczął zapisy w ramach pierwszej subskrypcji Certyfikatów strukturyzowanych powiązanych ze złotem, pod dumnie brzmiącą nazwą „Feniks”. Potrwa ona do 27 lipca bieżącego roku. Cena emisyjna za jeden papier wartościowy wynosi 100 zł . Pierwotna data wyceny na giełdzie planowana jest 5 dni później (3 sierpnia), natomiast data wykonania planowana jest na 31 stycznia 2014 roku. Łatwo policzyć, że inwestycja posiada 1,5 roczny horyzont czasowy. Należy pamiętać, że minimalnie każdy inwestor może nabyć 10 certyfikatów o łącznej sumie 1000 zł. Założeniem inwestycji jest potencjalny zysk, którego widełki mają rozpiętość od 12% do 15 %. Wszystko oczywiście zależne od wyceny aktywa bazowego – w naszym przypadku złota. Czytaj także: Podstawy inwestowania w złoto i srebro

inwestowanie w złoto na giełdzie